Analitycy spodziewają się jeszcze jednej obniżki stóp przez Bank Anglii jeszcze w 2016 r. Ich zdaniem, luzowanie monetarne powinno zostać poparte na jesieni luźniejszą polityką fiskalną. Rentowności na długim końcu krzywej brytyjskich obligacji są rekordowo niskie.

DECYZJA BoE NIE POWSTRZYMA TECHNICZNEJ RECESJI W UK. W XI STOPY PONOWNIE W DÓŁ - ING

Czwartkowa decyzja Banku Anglii (BoE) o luzowaniu polityki monetarnej nie zapobiegnie wejściu gospodarki Wielkiej Brytanii w techniczną recesję – uważają ekonomiści ING.

Ich zdaniem, narzędzia polityki monetarnej nie będą skuteczne w obliczu niepewności wokół gospodarki brytyjskiej.

„Jest mało prawdopodobne, że uda się odwrócić w najbliższej przyszłości dwie tendencje: mocny spadek koniunktury (odczyt PMI sugeruje -0,4 proc. wzrostu PKB kdk w III kw.) oraz pogorszenie się zaufania w gospodarce, szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę niepewność po Brexicie. Wątpliwym jest, by polityka monetarna okazała się skuteczna w radzeniu sobie z tą niepewnością. Przyznał to podczas konferencji sam Mark Carney, który powiedział, że BoE nie da rady w pełni przeciwdziałać negatywnemu szokowi jakim był Brexit” – napisano w raporcie z 5 sierpnia.

W ocenie ekonomistów, w listopadzie dojdzie do kolejnej obniżki stóp w Wlk. Brytanii - do poziomu 0,05-0,10 proc. Ich zdaniem, program skupu aktywów ma zostać rozszerzony do ok. 500 mld funtów z 435 mld obecnie.

SPADEK RENTOWNOŚCI OBLIGACJI I PRZECENA FUNTA PO DECYZJI BoE - ING

Rentowność 10-letnich brytyjskich obligacji może spaść nawet do 0,50 proc. – uważają ekonomiści ING.

„Rentowność 10-letnich giltów spadła o 12 pb do historycznego minimum 0,68 proc. (…) Przewidujemy, że rentowności brytyjskich dziesięciolatek spadną do 0,50-0,60 proc. w najbliższych tygodniach, gdyż rynki będą uwzględniać w cenach możliwość dalszego poszerzenia programu skupu aktywów oraz prawdopodobne dalsze cięcie stóp. (…) Rynki walutowe wyceniają na 50-70 proc. prawdopodobieństwo obniżki stóp do 0,1 proc. przed grudniem” – napisano w raporcie ING z 5 sierpnia.

W piątek rentowność 10-letnich obligacji Wlk. Brytanii spadła do 0,63 proc.

W ocenie ekonomistów, po decyzji BoE funt będzie się dalej osłabiać, a jeżeli ryzyka dla gospodarki Wlk. Brytanii nie będą ustępować, to kurs GBP/USD może spaść nawet do 1,20.

„Czwartkowa decyzja BoE w krótkim terminie będzie wywierać presję deprecjacyjną na funta (…) w związku z większym spreadem między stopami w USA i w UK kurs GPB/USD powinien powoli zmierzać do końca III kw. 2016 r. w kierunku 1,27 (…) Jednocześnie zwracamy uwagę, że polityka BoE sama w sobie będzie miała ograniczony wpływ na funta. Naszym zdaniem, katalizatorem dalszej przeceny funta o 5-10 proc. będzie zwiększone ryzyko polityczne i niepewność wokół negocjacji post-brexitowych. (…) Jeżeli negocjacje napotkają na znaczące przeszkody, a ryzyka zaczną się urzeczywistniać, szacujemy, że kurs GBP/USD może spaść do 1,20” – napisali.

O godz. 15.50 za 1 funta trzeba było zapłacić 1,30 USD.

DECYZJA BoE POZYTYWNA ALE KLUCZOWE BĘDĄ DECYZJE FISKALNE NA JESIENI – BofAML

Decyzja o obniżce stóp przez Bank Anglii jest pozytywna, ale kluczowe dla gospodarki brytyjskiej będą decyzje dotyczące polityki fiskalnej na jesieni – uważają analitycy Bank of America Merill Lynch.

„Nasza pozytywna ocena decyzji BoE opiera się na sygnałach o możliwym luzowaniu fiskalnym (innymi słowy, BoE może być zbyt optymistyczny w swych prognozach wzrostu gospodarczego, jeżeli do luzowania nie dojdzie). Jednakże, jeżeli decyzja BoE zostanie uznana (na rynku – PAP) za +wystarczającą+, szanse na łagodniejszą odpowiedź fiskalną na jesieni mogą wzrosnąć. Naszym zdaniem Philip Hammond (minister finansów Wlk. Brytanii – PAP) powinien zignorować tego typu argumenty i wprowadzić stymulus fiskalny o równie szerokim zakresie co stymulus monetarny” – napisano w piątkowym raporcie.

W ocenie analityków, w średnim terminie kurs GBP/USD spadnie do 1,25 z perspektywą dalszej obniżki.

SŁABE WYNIKI ROYAL BANK OF SCOTLAND

Royal Bank of Scotland (RBS) podał w piątkowym raporcie, że jego strata netto wyniosła w II kw. 2016 roku 1,08 mld funtów, podczas gdy w II kw. 2015 r. odnotował 280 mln funtów zysku.

Analitycy spodziewali się 247 mln funtów straty.

Strata operacyjna banku w II kw. wyniosła 695 mln funtów wobec zysku w II kw. 2015 w wysokości 224 mln funtów - podał RBS.

W II kw. RBS miał wprawdzie skorygowany zysk operacyjny w wysokości 716 mln funtów, ale przed rokiem w II kw. zysk ten wyniósł aż 1,54 miliarda funtów.

Od początku 2016 r. wartość akcji banku spadła na giełdzie papierów wartościowych w Londynie o 36 proc.

FINANCIAL TIMES, Efekt BoE: obligacje Vodafone będą miały niższą rentowność przez dłuższy czas, 5.08.16

"W ubiegłym tygodniu Vodafone sprzedał 33-letnie obligacje za 800 mln funtów (…) ich rentowność wyniosła 3,40 proc. Zakładano zaś, że wzrośnie ona do 3,49 proc. Tymczasem, po wczorajszej decyzji BoE rentowność 33-latek spadła o 42 pb do 2,95 proc. (…)

+Cel Banku Anglii jest jasny: zmniejszyć spready, zachęcać do emisji i ożywić rynek długu brytyjskich przedsiębiorstw+ – powiedział Barnaby Martin, strateg kredytowy z Bank of America Merill Lynch".

BLOOMBERG VIEW, Dla europejskich elit impreza trwa dalej mimo Brexitu, Thomas Seal, 4.08.16

„Europejskie elity przegapiły wiadomość o Brexicie. 6 tygodni po tym jak Wlk. Brytania pokazała czerwoną kartkę swojej klasie rządzącej i zdecydowała o opuszczeniu UE, europejskie elity zareagowały jakby nic się nie stało (…).

Były szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barosso dołączył do Goldman Sachs, a były szef Banku Anglii Mervyn King będzie pracować w Citigroup. David Cameron znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak złożył wniosek o nadanie tytułów szlacheckich wielu swoim współpracownikom, w tym stylistce żony.

Oglądanie trzymających się razem elit może jeszcze bardziej zniechęcić do nich zwolenników Brexitu. Podobnie może być z resztą Europy, gdzie różne grupy czują się opuszczone przez bogate i władcze elity (…). King i Barosso są jedynie częścią układanki. W lipcu Joerg Asmussen, były członek EBC dołączył do Lazard. Jose Vinals, były zastępca szefa banku centralnego Hiszpanii i wysoki rangą urzędnik w MFW, zostanie niedługo prezesem Standard Chartered".