W wydanym oświadczeniu, komitet należący do amerykańskiego banku centralnego zasugerował, że powodem obniżki było spowolnienie na rynku pracy i lekki wzrost bezrobocia. Zaznaczył jednak, że inflacja wzrosła w porównaniu do pierwszej połowy roku i pozostaje na podwyższonym poziomie (3 proc.) wobec celu Fed wynoszącego 2 proc.
„Niepewność co do perspektyw gospodarczych pozostaje podwyższona” - napisano w komunikacie FOMC. Decyzja nie zapadła jednomyślnie; przeciwko zagłosował najnowszy jej członek, dotychczasowy doradca prezydenta Donalda Trumpa - Stephen Miran, który opowiadał się za obniżką stóp o 0,5 p.p. Inny głos przeciwko oddał prezes Banku Rezerwy Federalnej w Kansas City Jeffrey Schmid, który chciał pozostawienia stóp na dotychczasowym poziomie. (PAP)