Katarski minister energii Mohammad bin Saleh al-Sada podkreślił dzisiaj, że decyzja ta pomoże powstrzymać spadające ceny ropy naftowej. "Powód, dla którego zdecydowaliśmy się zamrozić wydobycie ropy jest prosty. Musimy ocenić co stanie się w najbliższych miesiącach i przygotować następne kroki, by ustabilizować rynek paliw" - wtórował mu saudyjski minister Ali Al-Naimi.
Arabia Saudyjska, Katar i Wenezuela liczą, że do porozumienia dołączą także inne kraje, między innymi Iran i Irak. Rozmowy z nimi zaplanowano na jutro.
Decyzje podjęte w Katarze są skutkiem największego spadku ceny ropy naftowej od 12 lat. Jeszcze latem 2014 roku baryłka ropy kosztowała 100 dolarów, dzisiaj trzykrotnie mniej. Obawy dotyczące dalszego spadku cen ropy wzrosły jeszcze po zdjęciu sankcji gospodarczych z Iranu . Według wyliczeń kraj ten jest w stanie sprzedawać 500 tysięcy baryłek ropy dziennie.