Eurodolar kontynuuje spadki. Wczoraj kurs EUR/USD naruszył poziom 1,30 i dotarł do linii trendu poprowadzonej przez dołki z ubiegłego miesiąca. O nadchodzącym odwróceniu tendencji w notowaniach głównej pary walutowej świadczyć może jednak sytuacja techniczna – spadkom kursu towarzyszą wzrosty oscylatorów (dla interwałów 1H i 4H). Dziś najważniejszymi wydarzeniami będą odczyty danych z USA, jak również kolejne wystąpienia członków Rezerwy Federalnej oraz ECB.

Od rana polska waluta zyskuje na wartości. Kurs EUR/PLN zniżkuje poniżej 4,33, a USD/PLN do 3,32. Złoty cały czas pozostaje pod silnym wpływem nastrojów na rynkach światowych oraz notowań eurodolara. Czynnikiem stabilizującym notowania par złotowych jest jednak możliwość interwencji NBP oraz obecność BGK. Na początku tygodnia wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk poinformował bowiem, że BGK sporadycznie pojawia się na rynku w celu wymiany środków unijnych po korzystnym kursie. Uważamy, że w najbliższych dniach kurs EUR/PLN pozostanie w przedziale 4,30 – 4,36. Na rynkach finansowych wciąż dominują pozytywne nastroje. Dzisiejszą sesję azjatycką wszystkie główne indeksy kończą nad kreską (podobnie jak wczorajszą większość głównych indeksów amerykańskich i europejskich). Spadają rentowności obligacji państw peryferyjnych strefy euro oraz krajów zaliczanych do grona emerging markets. Większość walut krajów z tej drugiej grupy zyskuje również na wartości wobec euro jak i dolara.

USA: Dane o inflacji w centrum uwagi

Dzisiejsze dane udzielą nam kolejnych wskazówek odnośnie stabilności ożywienia amerykańskiej gospodarki oraz perspektyw dla luzowania ilościowego. O 14:30 poznamy dochody i wydatki amerykanów wraz z inflacją PCE oraz tygodniową liczbę nowo zarejestrowanych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, natomiast o 16:00 indeks podpisanych umów kupna domów za maj. Dla notowań dolara kluczowe znaczenie powinny mieć dane o inflacji. FOMC ocenia oczekiwania inflacyjne jako stabilne, dlatego też odczyt zgodny z konsensusem (0,1 proc. m/m) lub powyżej powinien stanowić wsparcie dla oczekiwań na szybkie ograniczenie QE3, co z kolei powinno umacniać dolara.

Szymon Zajkowski