Wczorajsza sesja przebiegała bez większych niespodzianek. Zgodnie z oczekiwaniami, poranne wystąpienie Mario Draghiego nie przyniosło przełomowych deklaracji (jedynie zapewnienie o utrzymaniu polityki monetarnej eurolandu w obecnym kształcie), co pozwoliło notowaniom eurodolara kontynuować ruch w dół.

Słaba reakcja dolara na rozczarowujący odczyt PKB w USA

Zatrzymanie tego ruchu przyszło dopiero po 14.00, kiedy opublikowane zostały słabe dane makro z USA. Finalny odczyt PKB za I kwartał w Stanach Zjednoczonych znalazł się na poziomie 1,8%, a więc znacznie niższym niż oczekiwano (2,4%). Jednak ta informacja jedynie na chwilę zatrzymała zniżkę na eurodolarze – po krótkim teście okolic 1,3044-1,3050 jako technicznego oporu, notowania EUR/USD zawróciły na południe i już około godziny 17.00 znalazły się poniżej 1,30.

Chociaż rozczarowujący odczyt PKB jest argumentem przemawiającym za opóźnieniem wycofywania się Stanów Zjednoczonych z programu luzowania ilościowego, to ze względu na gołębie nastawienie Europejskiego Banku Centralnego, amerykańska waluta i tak była silna względem euro. Wczorajsze dzienne minimum na wykresie EUR/USD zostało wyznaczone w rejonie 1,2984.

Jest porozumienie w kwestii rozwiązywania kryzysów bankowych

Tymczasem dzisiaj rano nastroje w eurolandzie są nieco lepsze, co jest odzwierciedlane m.in. na wykresie eurodolara. Wartość tej pary walutowej wzrosła z powrotem ponad 1,30.

Pozytywne informacje napłynęły w nocy z Brukseli, gdzie ministrowie finansów krajów Unii Europejskiej porozumieli się w sprawie kolejnych szczegółów projektu unii bankowej. Dokładniej, chodzi tu o kwestię rozwiązywania kryzysów bankowych, która w weekend nie została rozwiązana na poprzednim spotkaniu ministrów. Różne kraje miały bowiem sprzeczne opinie w kwestii stopnia elastyczności poszczególnych państw przy podejmowaniu decyzji dotyczących banków znajdujących się w tarapatach – udzielania im ewentualnej pomocy finansowej lub ich likwidacji.

Porozumienie ministrów finansów zostało na rynkach finansowych przyjęte z ulgą, bowiem – jak wcześniej ocenił minister finansów Francji Pierre Moscovici – „jest ono bardzo ważne dla stabilności finansowej Unii Europejskiej”. Kwestia restrukturyzacji lub likwidacji banków to kolejny etap unii bankowej, po wcześniej ustanowionym wspólnym nadzorze bankowym, który wejdzie w życie w przyszłym roku.

Dzisiaj rano notowania EUR/USD rosną, jednak strona popytowa póki co zniwelowała mniej niż połowę ruchu spadkowego z wczoraj. Na razie więc skala zwyżki jest niewielka, co może oznaczać rychły powrót do ruchu spadkowego i zejścia poniżej 1,30.

Dziś kolejne ważne dane z USA

Dzisiaj o nastrojach na rynku eurodolara prawdopodobnie dalej będą decydować dane makro. Najistotniejsze będą informacje z amerykańskiego rynku pracy – o godzinie 14.30 polskiego czasu opublikowane zostaną informacje o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Prawdopodobnie dane te posłużą jako argument za lub przeciw rychłemu ograniczaniu QE3.

Dorota Sierakowska