Kapitał będzie rósł o 1,5-2 mld zł rocznie dzięki kumulowaniu bieżących zysków, ale przy udziale w dużych projektach infrastrukturalnych potrzeby mogą być dużo większe - mówi Mirosław Czekaj, prezes BGK. W ramach KPO bank dysponuje kwotą 90 mld zł na wsparcie transformacji energetycznej. "Tylko na rozbudowę i modernizację sieci energetycznych otrzymaliśmy 10 wniosków na kwotę ponad 165 mld zł".

Od niemal roku stoi pan na czele Banku Gospodarstwa Krajowego. Jakie są dotychczasowe efekty działalności?
ikona lupy />
Mirosław Czekaj, prezes Banku Gospodarstwa Krajowego, jedynej instytucji o statusie banku państwowego / Materiały prasowe / fot. Wojtek Górski

Rok temu wspólnie z I wiceprezes Martą Postułą zostaliśmy powołani do zarządu BGK. Ustalenia składu zarządu banku trwały do sierpnia. Naszym zadaniem było przeprowadzanie bilansu otwarcia, który w dużej mierze wykonaliśmy siłami własnymi banku: pracowników, audytu wewnętrznego. We wrześniu przedstawiliśmy radzie nadzorczej wyniki audytu, w rezultacie którego wdrożyliśmy ponad 100 konkretnych zaleceń usprawniających działalność banku.

W kilku obszarach, szczególnie w obszarze nadzoru właścicielskiego, problemy były głębsze. Wyniki audytu zostały zweryfikowane przez zewnętrzną kancelarię prawną, w wyniku czego sformułowano zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w zakresie wydatkowania środków na rzecz czterech fundacji, do których trafiały środki sięgające 100 mln zł rocznie.

Co się dzieje z tym zawiadomieniem? Czy prokuratura prowadzi śledztwo?

Postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte przez prokuraturę regionalną w Poznaniu.

Bezpieczeństwo na pierwszym planie w nowej strategii BGK

Zarząd przygotował też nową strategię do 2030 r. Jakie są założone podstawowe cele?

Określiliśmy wizję: banku bezpiecznych, odpowiedzialnych finansów. To bezpieczeństwo jest bardzo ważne, bo odpowiadamy za depozyty klientów z sektora państwowego, dużych firm, samorządów. Strategia opiera się na trzech filarach. Pierwszy to wspieranie działań nakierunkowanych na dynamiczną, innowacyjną i konkurencyjną gospodarkę oraz bezpieczeństwo. Drugi filar to sprawne samorządy, aktywne i gospodarne społeczności lokalne i regionalne. Zaś trzeci to bank jako istotny partner finansowy dla instytucji publicznych.

Zacznijmy od bezpieczeństwa, czyli finansowania sektora obronnego.

Bank od ponad 20 lat wspiera ten sektor. Nasze zaangażowanie obecnie szybko rośnie za sprawą zarządzania Funduszem Wsparcia Sił Zbrojnych, ale również dzięki finansowaniu podmiotów sektora w ramach działalności własnej banku.

Planowane wydatki Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych w 2025 r. to ok. 65 mld zł. Jakie jest zaangażowanie własne banku w sektor obronny?

Nasze zaangażowanie kredytowo-gwarancyjne w sektor obronny przekracza 12 mld zł. Mamy ambicje, by je powiększyć, dlatego że z jednej strony uważamy to za bardzo ważne dla państwa, z drugiej strony bank ze swoją wiedzą, doświadczeniem jest gotowy uczestniczyć w dużych przedsięwzięciach związanych z szeroko rozumianą obronnością, także w zakresie technologii podwójnego zastosowania, czyli cywilnego i wojskowego. Jest to ważny temat dyskutowany obecnie przez europejskie banki rozwoju. Bierzemy aktywny udział w tych rozmowach, szczególnie wśród grupy „BIG 5+1” (największe krajowe europejskie banki rozwoju i Europejski Bank Rozwoju – red.).

Bierzecie udział w pracach dotyczących powołania europejskiego banku zbrojeniowego?

Nasi przedstawiciele biorą aktywny udział w konsultacjach dotyczących europejskiej architektury finansowania obronności.

Energetyka: dystrybucja środków KPO, ale też własne zaangażowania BGK

Bezpieczeństwo definiujecie wąsko jako sektor obronny?

Definiujemy je szerzej, to również bezpieczeństwo energetyczne. W ramach Krajowego Planu Odbudowy bank dysponuje kwotą 90 mld zł na wsparcie transformacji energetycznej. To nasze główne zaangażowanie, ale też będziemy aktywni, korzystając ze środków własnych banku, w projektach związanych z wytwarzaniem energii, w tym energetyką jądrową. Mając na uwadze ograniczone możliwości banku, tak duża skala inwestycji będzie wymagała zaangażowania międzynarodowych instytucji finansowych i banków do budowy konsorcjów kredytowych.

Jaki jest kapitał banku?

Kapitał to blisko 38 mld zł.

Ze względu na limity koncentracji bank w pojedynczy projekt może zainwestować jedną czwartą funduszy. Więc mowa o kwocie niższej niż 10 mld zł. Jakie są plany co do ogólnej skali własnego zaangażowania w sektor energetyczny?

BGK, jak wszystkie banki, podlega limitom koncentracji. Limit na jeden podmiot wynosi 25 proc. kapitałów własnych, na grupę powiązanych podmiotów nie może przekroczyć 50 proc. kapitałów banku. Na bieżąco badamy możliwości zaangażowania się w sektor energetyczny.

Jaka część puli z KPO na transformację energetyczną jest już wykorzystana?

Dysponujemy 90 mld zł na transformację energetyczną, w tym jest około 21 mld zł na projekty offshore. Obecnie podpisaliśmy umowy na ponad 35 mld zł.

A ile jest wniosków?

Tylko na rozbudowę i modernizację sieci energetycznych otrzymaliśmy 10 wniosków na kwotę ponad 165 mld zł.

Zatem będzie konkurencja i selekcja?

Finansowanie mogą otrzymać projekty zgodne z wymaganiami instrumentu, w tym określonymi przez Komisję Europejską.

Na wsparcie innowacyjnych projektów prawie jedna trzecia kapitałów BGK

Mówił pan o wsparciu dla działalności innowacyjnej. Jak ono będzie wyglądało?

Z bankowej perspektywy dość trudny temat, bo z innowacjami wiąże się oczywiście szansa na osiągnięcie sukcesu finansowego, ale też podwyższone ryzyko. Chcemy w takich projektach stosować głównie instrumenty gwarancyjne, wykorzystując przeznaczone na ten cel fundusze unijne bądź krajowe. Bank zakłada także wsparcie kapitałowe. W strategii określiliśmy ogólny limit w tym zakresie do poziomu 30 proc. kapitału banku.

Zatem mowa o kwocie wynoszącej dziś trochę ponad 10 mld zł. Jak będziecie ograniczać ryzyko związane ze wsparciem działalności innowacyjnej?

Poprzez wykorzystanie profesjonalnie zarządzanych wehikułów typu fundusz funduszy, odpowiednią selekcję i dywersyfikację projektów. Poza tym, wśród wielu innowatorów, w których zainwestujemy, może się trafić jakiś…

Jednorożec?

Tak, podmiot, który skompensuje nam ryzyko i koszty poniesione na innych projektach. W działalności kredytowej jest to możliwe w bardzo ograniczonym stopniu.

Czy myślicie o tym, żeby tworzyć jakieś nowe fundusze, czy wykorzystacie podmioty, które już istnieją?

Bank posiada dwa wyspecjalizowane podmioty w inwestycjach kapitałowych: fundusz Vinci i fundusz Trójmorza. Współpracujemy również z europejskimi instytucjami, w tym z Europejskim Funduszem Inwestycyjnym. Będziemy działać wspólnie w zakresie funduszu innowacji – Innovation Fund oraz sukcesora Funduszu Trójmorza.

Ile w Funduszu Trójmorza jest środków? Ile projektów zrealizowano?

Jeśli chodzi o kwotę, to cały fundusz to blisko 1 mld euro, przy czym nasz udział jest kluczowy, sięga 80 proc. Zrealizowanych zostało pięć inwestycji. Fundusz posiada jeszcze środki na jeden lub dwa projekty. Po zakończeniu inwestowania rozpocznie się długotrwały proces dezinwestycji i wtedy pojawią się wolne środki, które wrócą z powrotem do inwestorów, czyli m.in. do BGK.

Samorządy to kluczowy aspekt misji BGK

Jakie są założenia strategiczne w odniesieniu do sektora samorządowego?

To jest ważna część państwa. Jako bank państwowy wsparcie realizacji zadań samorządu uważamy za kluczowy aspekt naszej misji. Z punktu widzenia banku jest to sektor bezpieczny, zasilany w ustawowe środki, dostarczający podstawowe usługi dla mieszkańców.

Czy myślicie o tym, by konkurować z instytucjami komercyjnymi, jeśli chodzi o bieżącą obsługę bankową samorządów?

Obecnie naszym celem jest skuteczne dostarczanie finansowań samorządom, przede wszystkim ze środków unijnych. Zaangażowaliśmy istotne siły i środki na promocję zielonej transformacji miast w ramach KPO. W zeszłym roku odbyliśmy 1400 spotkań z samorządami, w tym roku kolejnych 800. Poinformowaliśmy samorządy o możliwości wykorzystania 20-letniego kredytu na 1 proc. z możliwością dostosowania spłat do możliwości samorządu, możliwości refundacji z nakładów do czterech lat wstecz. W określonych sytuacjach oprocentowanie może być zerowe, a w dodatku w grę wchodzi 5-proc. umorzenie kwoty kredytu.

Jakie są efekty? W poniedziałek zapowiedzieliście, że wnioski będą zbierane tylko do końca kwietnia. Pozostające pieniądze będą przesunięte na nowy Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności.

Mamy zebrane blisko 2 tys. wniosków na kwotę przekraczającą 13 mld zł.

Ochrona zdrowia też będzie w obszarze zainteresowania banku?

Sektorowi ochrony zdrowia poświęciliśmy sporo miejsca w naszej strategii. Ten sektor będzie się rozwijał, będzie rosło także znaczenie opieki długoterminowej.

Dostrzegamy, że część podmiotów z tego sektora ma problemy z zachowaniem bieżącej płynności i wysokimi kosztami kredytowania, szczególnie jeśli finansowanie było realizowane w parabankach. Ekspozycja BGK wobec podmiotów leczniczych przekracza 2 mld zł, dominuje finansowanie obrotowe. Podstawowym zabezpieczeniem są kontrakty z NFZ oraz poręczenia i gwarancje organów założycielskich.

Wczoraj rząd zajmował się projektem ustawy o restrukturyzacji finansowej szpitali, przewidującym istotną rolę dla BGK.

Widzimy rolę BGK w tym projekcie, ale przy pewnych uwarunkowaniach związanych z rolą ministerstwa zdrowia, NFZ i organów założycielskich. Jednym z ważnych zagadnień dla nas jest odpowiednia ocena klasyfikacji tych podmiotów do odpowiedniej kategorii zdolności kredytowej.

W Polsce oddaje się rocznie 200 tys. mieszkań. Ile jest w stanie sfinansować BGK?

W obszarze wsparcia mieszkalnictwa naszą główną rolą jest obsługa funduszy i programów rządowych. Poziom realizacji tych zadań bezpośrednio związany jest z poziomem zasilania tych funduszy środkami publicznymi. Decyzje w tym zakresie są po stronie rządowej, natomiast BGK jest w pełni przygotowany do udzielania finansowania, którego skala będzie z nich wynikała.

BGK będzie się rozwijać dzięki kumulowaniu zysków, ale w 2025 r. możliwa wypłata części wyniku na rzecz budżetu

Czy w horyzoncie strategii widzicie państwo konieczność dekapitalizowania banku?

Strategię tworzyliśmy przy założeniu, że rozwijamy się, korzystając z funduszy własnych banku, kumulowanych też z bieżącego wyniku, przy założeniu, że w kolejnych latach będzie on pozostawać w całości w banku.

W ubiegłym roku była wypłata części zysku na rzecz budżetu.

I możemy się spodziewać częściowej wypłaty w tym roku.

O ile ten kapitał będzie się powiększał?

Szacujemy, że będzie to kwota 1,5–2 mld zł. W dużym stopniu będzie to zależało od poziomu stóp procentowych. Potrzeby kapitałowe banku perspektywicznie mogą być jednak dużo większe, bank ma ambicje udziału w takich projektach infrastrukturalnych jak: Centralny Port Komunikacyjny, system szybkiej kolei, transformacja energetyczna, w tym finansowania elektrowni atomowej.

Aktywa całej grupy BGK przekroczyły 600 mld zł. Czy do 2030 r. osiągną bilion złotych?

Zamierzamy być aktywni i spodziewamy się istotnego wzrostu. W tym momencie nie chcę prognozować, na jakim poziomie one będą. ©℗

Rozmawiał Łukasz Wilkowicz