Analitycy prognozują, że z uwagi na realizację zysków przez inwestorów, złoty zakończy miesiąc prawdopodobnie w przedziale 4,26-4,29 za euro. Wydarzeniem dnia na krajowym rynku długu będzie przedstawienie przez Ministerstwo Finansów planu podaży na kwiecień i drugi kwartał.

"Ostatni dzień marca upływać będzie na rynkach finansowych pod znakiem oczekiwania na jutrzejsze dane z amerykańskiego rynku pracy, choć dzisiejszy kalendarz publikacji także pusty nie jest. Po porannym odczycie lutowej sprzedaży detalicznej w Niemczech inwestorzy zwrócą uwagę jeszcze na: ostateczny szacunek PKB w Wielkiej Brytanii w czwartym kwartale 2015 r., ostateczny szacunek marcowego wskaźnika CPI w strefie euro, zeszłotygodniową liczbę nowych podań o zasiłek dla bezrobotnych w USA oraz marcowy wskaźnik Chicago PMI w USA" - napisała w porannym komunikacie Monika Kurtek, główny ekonomista Banku Pocztowego.

Federalny Urząd Statystyczny w Wiesbaden poinformował w komunikacie, że sprzedaż detaliczna w Niemczech w lutym spadła o 0,4 proc. mdm, podczas gdy miesiąc wcześniej spadła o 0,1 proc., po korekcie.

O godz. 10.30 podany zostanie PKB W.Brytanii w IV kwartale, a o godz. 11.00 poznamy marcowego szacunek inflacji w strefie euro. W USA o 13.30 Challenger poda dane z rynku pracy w marcu, o 14.30 zostanie podana liczba zarejestrowanych nowych bezrobotnych w tygodniu zakończonym 26 marca, a o 15.45 poznamy wskaźnik aktywności managerów w okręgu Chicago w marcu.

"Nastroje na rynkach finansowych, po wtorkowej +gołębiej+ wypowiedzi szefowej Fedu J.Yellen, pozostają ogólnie pozytywne, a dziś mają szansę stabilizować się. W Polsce opublikowany zostanie dziś m.in. wstępny szacunek marcowego wskaźnika CPI, ale nie będzie to miało raczej większego przełożenia na notowania PLN. Kluczowy pozostanie sentyment globalny. Kurs EUR-PLN wzrósł wczoraj w związku z realizacją zysków przez inwestorów i miesiąc zakończy prawdopodobnie w przedziale 4,26-4,29" - napisała Kurtek.

Janet Yellen przemawiając we wtorek do Klubu Ekonomicznego w Nowym Jorku stwierdziła, że wskazana jest ostrożność przy dostosowaniach w polityce monetarnej w USA i dała do zrozumienia, że Fed nie będzie spieszył się z podnoszeniem stóp procentowych. Przyznała również, że sytuacja w światowej gospodarce jest obecnie mniej korzystna niż była w grudniu.

W kraju, o godz. 14.00 GUS ogłosi tzw. szybki szacunek inflacji w marcu, a NBP poda dane o bilansie płatniczym w 2015 roku, dane o zadłużeniu zagranicznym Polski w 2015 roku oraz dane o międzynarodowej pozycji inwestycyjnej Polski w 2015 roku.

Brak wpływu krajowych danych na notowania złotego prognozują również analitycy z mBanku.

"Dziś zostaną opublikowane wstępne dane o inflacji za marzec i nie spodziewamy się reakcji kursu na nie przy obecnych, relatywnie jastrzębich deklaracjach RPP" - napisano w porannej nocie mBanku.

Na osłabienie złotego w związku z realizacją zysków wskazują również analitycy z banku Pekao.

"Złoty oddaje zyski drugi dzień z rzędu i oddala się od najsilniejszych poziomów w tym roku. Kurs testuje istotny poziom techniczny 4,2730/EUR na otwarciu sesji i w razie jego przełamania może kierować się w stronę 4,2850/EUR - napisali analitycy z Pekao.

W CZWARTEK MF PODA INFORMACJE O PODAŻY DŁUGU

Analitycy z Banku Millennium zwracają uwagę, że kluczowa będzie w czwartek informacja o podaży długu.

"Wydarzeniem dnia na krajowym rynku długu będzie przedstawienie przez Ministerstwo Finansów planu podaży na kwiecień i cały drugi kwartał" - napisano w raporcie Banku Millennium.

Analitycy z banku Pekao spodziewają się sprzedaży 10-letniego benchmarku na aukcji w przyszłym tygodniu.

O godz. 15.00 Ministerstwo Finansów poinformuje o Państwowym Długu Publicznym w 2015 roku oraz ogłosi podaż długu na II kwartał i na kwiecień.