Kłopoty z zarabianiem pieniędzy mają przede wszystkim firmy sprzedające dobra trwałe.
Kłopoty z zarabianiem pieniędzy mają przede wszystkim firmy sprzedające dobra trwałe.
Sezon publikacji raportów finansowych za IV kw. 2022 r. w Polsce dopiero się zaczyna i potrwa do końca kwietnia. Jednak już po podaniu wyników (w niektórych przypadkach szacunkowych) przez 18 spółek z niemal 140 polskich firm wchodzących w skład indeksów WIG20, mWIG40 i sWIG80 można wyciągnąć pierwsze wnioski. Na ogół są one optymistyczne. Okazuje się, że spowolnienie gospodarcze w niewielkim tylko stopniu pogarsza wyniki.
Tylko 2 z 18 wspomnianych spółek zanotowały w ostatnich trzech miesiącach 2022 r. stratę. Wprawdzie wraz z publikacją kolejnych raportów wskaźnik ten może się pogorszyć, to niemal na pewno nie sięgnie 24 proc. zanotowanych w III kw. ub.r. Wówczas statystykę psuły banki. W III kw. „rozliczały” one wakacje kredytowe przegłosowane w zeszłym roku przez Sejm, czyli możliwość przesunięcia części rat kredytów złotowych zaciągniętych na cele mieszkaniowe. Dla instytucji finansowych to rozwiązanie oznaczało obowiązek zawiązywania rezerw i pogorszyło wyniki. W związku z tym okres lipiec-wrzesień 2022 r. na minusie zakończyło osiem z dziesięciu banków wchodzących w skład WIG20, mWIG40 lub sWIG80. mBank miał wtedy ponad 2 mld zł straty. W ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku zarobił ponad 800 mln zł, a na plusie znalazły się także pozostałe banki, które dotychczas ogłosiły raporty.
- Wyniki banków z podstawowej, powtarzalnej działalności znacznie się poprawiły pod wpływem podwyżek stóp procentowych. Ten trend powinien być kontynuowany także w tym roku - mówi Sebastian Buczek, założyciel i prezes Quercus TFI. - Inwestorzy muszą jednak pamiętać, że banki w dalszym ciągu będą powiększać rezerwy w związku z kredytami frankowymi. Można też się obawiać, że w roku wyborów parlamentarnych politycy mogą się zdecydować na uchwalenie kolejnych wakacji kredytowych - ostrzega.
Jedną z dwóch firm, która ostatni kwartał roku obrotowego (październik 2022 r. - styczeń 2023 r.) zakończyła stratą, było CCC. Największy producent butów w Europie znalazł się 65 mln zł na minusie. Od wybuchu pandemii koronawirusa przed trzema laty firma opublikowała 12 raportów kwartalnych i aż 9 razy wykazała w nich stratę. Związane z pandemią załamanie gospodarczej koniunktury przypadło na okres intensywnej ekspansji CCC na rynkach zagranicznych. I choć od tego czasu zarząd podjął wiele działań restrukturyzacyjnych, to zysk spółka była w stanie wykazać tylko w pojedynczych kwartałach.
Generalnie konsumenci niechętnie oszczędzają pieniądze, aby finansować zakupy dóbr trwałych. Dlatego spadek zysków, choć w mniejszej skali niż CCC, notuje w ostatnich kwartałach także Forte. Pod koniec 2022 r. producent mebli sprzedał 70 tys. otrzymanych nieodopłatnie uprawnień do emisji CO2. 28 mln zł zysku z tego tytułu sprawiło, że skonsolidowany zysk grupy w IV kw. wyniósł niemal 30 mln zł.
Dzięki jednorazowym zyskom Forte uniknęło naruszenia warunków finansowych zawartych w umowach z bankami. Po publikacji raportu za III kw. do takich naruszeń doszło. Wprawdzie banki nie zażądały natychmiastowej spłaty kredytów i pożyczek, ale Forte zmuszone jest ustanowić kolejne zabezpieczenia na swoich aktywach.
- Sprzedawcy dóbr trwałych mają problemy, ale generalnie wyniki finansowe krajowych firm, biorąc pod uwagę spowolnienie gospodarcze, są bardzo dobre - ocenia Sebastian Buczek.
Tempo wzrostu krajowego PKB obniżyło się z 12,2 proc. rocznie w II kw. 2021 r. do 2,0 proc. rocznie w IV kw. 2022 r. Według Buczka w pierwszych miesiącach tego roku dojdzie do apogeum gospodarczego spowolnienia, co oznaczać będzie spadek PKB w ujęciu rocznym w I kw. W całym 2023 r. PKB Polski będzie miał w ujęciu realnym podobną wartość jak w 2022 r.
- Z reguły w takich warunkach zyski giełdowych spółek spadają. Jednak tym razem jest inaczej i skoro do tej pory istotnie się nie zmniejszyły, to już się znacząco nie obniżą przed końcem gospodarczego spowolnienia - dodaje Sebastian Buczek. Prezes Quercus TFI przyznaje, że ostatnio zmienił zdanie. Jeszcze pół roku temu uważał, że giełdowe spółki mają przed sobą przynajmniej kilka kwartałów mocnych spadków zysków. ©℗
/>
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama