Wstępna szacunkowa publikacja danych o PKB w III kw. 2022 r. (+3,5% r/r) znalazła się nieco powyżej konsensusu rynkowego (+3,3% r/r), a w ujęciu odsezonowanym kw/kw zanotowano odbicie względem II kw. Według analityków, niepewność co do przyszłej skali spowolnienia w globalnej gospodarce może spowodować, że w nadchodzących kwartałach polska gospodarka może otrzeć się o płytką recesję.
Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał dziś w szybkim szacunku tych danych, że Produkt Krajowy Brutto (ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego, niewyrównany sezonowo) wzrósł o 3,5% r/r w III kw. 2022 r. wobec 5,8% wzrostu r/r w poprzednim kwartale. W III kwartale 2022 r. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2015) wzrósł realnie o 0,9% w porównaniu z poprzednim kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 4,4%.
Konsensus rynkowy na III kw. wynosił 3,3% wzrostu w ujęciu niewyrównanym sezonowo.
Pełny szacunek PKB w III kw. zostanie opublikowany 30 listopada 2022 r.
Ekonomiści szacują, że za spowolnieniem PKB w III kw. odpowiada istotne hamowanie konsumpcji prywatnej, słabnąca dynamika inwestycyjna, ujemna kontrybucja zapasów do PKB, której kumulacja na początku br. znacząco wzmacniała wynik gospodarki w poprzednich kwartałach 2022 r. Jednocześnie ekonomiści szacują, że za wyższy wynik w III kw. w polskiej gospodarce względem prognoz, stoi poprawa kw/kw wkładu eksportu netto do wzrostu PKB.
Analitycy podkreślają, że pomimo spadku aktywności gospodarczej kw/kw w II kw. (-2,3% kw/kw) w III kw. nastąpiło odbicie (+0,9% kw/kw) i gospodarka uniknęła technicznej recesji.
Niektórzy ekonomiści wskazują na możliwość wystąpienia procesów recesyjnych, gdyż w najbliższych kwartałach dalsze hamowanie wystąpi w większości sektorów gospodarki, jak również pojawią się negatywne zmiany na rynku pracy, co przy możliwym, znacznym pogorszeniu sytuacji zewnętrznej może prowadzić do płytkiej recesji w Polsce. Ważnym czynnikiem dla perspektyw gospodarki w tym kontekście jest również prawdopodobieństwo silniejszego zacieśniania pieniężnego przez Fed i EBC.
Przyszły kształt polskiej gospodarki w obliczu globalnej i niemieckiej recesji oznacza - zdaniem ekonomistów - że Rada Polityki Pieniężnej wybierając obecnie opcję pauzy w zacieśnianiu pieniężnym, nie powróci do cyklu podwyżek stóp procentowych.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze komentarze analityków:
"Szacujemy, że w całym wzrost będzie bliżej 5% niż 4% (ok. 4,8%), wobec wzrostu o 6,8% w 2021 (po rewizji). Perspektywy gospodarcze kształtują się niekorzystnie z uwagi na pogarszającą się koniunkturę na rynkach zagranicznych (możliwa recesja w Niemczech) oraz zacieśnienie warunków finansowych w Polsce i na świecie (wzrost stóp procentowych)" - główny ekonomista ING BSK Rafał Benecki, starszy ekonomista Piotr Popławski
"Gospodarka weszła w fazę hamowania, a odwrócenie cyklu zapasów pogłębia obniżenie dynamiki PKB. Dane o PKB za 3q22 wspierają nasz scenariusz bazowy dla stóp procentowych NBP (pauza = koniec)" - analitycy PKO BP
"Realizuje się tym samym nasz scenariusz 'miękkiego lądowania', zgodnie z którym choć dynamika polskiego PKB w 2023 r. wyraźnie obniży się, to pozostanie ona dodatnia (1,2% r/r wobec 4,5% w 2022 r. i 6,8% w 2021 r.)" - Starszy Ekonomista Credit Agricole Krystian Jaworski
Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:
"Tempo wzrostu gospodarczego w trzecim kwartale br., po wyraźnych oznakach już w drugim kwartale, uległo dalszemu wyhamowaniu. Na szczegółowe dane trzeba jeszcze kilka dni poczekać, niemniej jednak na bazie danych miesięcznych można szacować, że spowolniło zarówno tempo wzrostu konsumpcji gospodarstw domowych, jak i inwestycji. Zapewne obniżył się także wkład zapasów we wzrost PKB. Przyspieszeniu natomiast mogła ulec w trzecim kwartale dynamika eksportu, ale jednocześnie import zapewne także przyspieszył (m.in. ze względu na wzrost cen ropy naftowej i innych surowców energetycznych), co ostatecznie przełożyło się na ujemny wkład salda zagranicznego do PKB. Polska gospodarka, jak wiele innych na świecie, znajduje się aktualnie na ścieżce spowalniania. Ma to związek z trwającą wojną w Ukrainie, szerokim wzrostem cen towarów i usług oraz zacieśnianiem polityki monetarnej przez wiele banków centralnych. Kurczy się popyt, zarówno konsumpcyjny jak i inwestycyjny. Maleją zamówienia eksportowe. Najbliższe miesiące oraz najbliższy rok nie będą łatwe. Dynamika PKB podążać będzie w kierunku zera, a w pierwszym kwartale 2023 r. najprawdopodobniej będzie ujemna. Szanse na poprawę sytuacji i wychodzenie z „dołka" widzę w drugiej połowie przyszłego roku, przy czym wiele zależy od tego czy np. uruchomione zostaną inwestycje finansowane przez środki unijne. Bez nich będzie na pewno dużo trudniej. Tempo wzrostu PKB w 2022 r., ze względu na silne (i ostatnio jeszcze zrewidowane w górę) pierwsze półrocze, nawet mimo słabszego drugiego półrocza, osiągnie około 4.3%. W 2023 r. wyzwaniem może okazać się utrzymanie dynamiki PKB w okolicach 1.0%" - główny ekonomista Banku Pocztowego Monika Kurtek
"Wzrost PKB ponownie spowolnił w III kwartale. Oczekujemy słabszych wyników zarówno w nadchodzących miesiącach, jak i pierwszej połowie roku. Dołek spowolnienia przypadnie na I kwartał – polska gospodarka może skurczyć się w porównaniu do 2022 r. Polska gospodarka wzrosła w III kwartale o 3,5%. Spodziewamy się umiarkowanego wzrostu wydatków gospodarstw domowych. Szybciej rosną wydatki publiczne oraz prawdopodobnie inwestycje. To efekt nakładów firm przemysłowych, które pomagają redukować zużycie energii. Na wynikach negatywnie ciążyć będzie saldo handlu zagranicznego. Perspektywy dalej są negatywne. Spodziewamy się, że w IV kwartale wzrost spowolni do około 1,0-1,5%. Aktywność przedsiębiorstw przemysłowych będzie słabsza z uwagi na niższy popyt zagraniczny oraz problemy sektorów energochłonnych. Zdecydowanie spowalnia również aktywność na rynku budowlanym – to konsekwencja podwyżek stóp procentowych przez RPP. W całym 2023 r. wzrost gospodarczy oscylować będzie w okolicach 1,5%. Druga połowa roku powinna przynieść ożywienie wydatków konsumpcyjnych oraz wciąż przyzwoite nakłady inwestycyjne. Głównym ryzykiem jest stan koniunktury w Europie Zachodniej – dotychczasowe prognozy wskazują na odbicie w wakacje. Polska odczuje przedłużające się spowolnienie w państwach UE" - analityk – zespół makroekonomii PIE Jakub Rybacki
"Polska gospodarka unika recesji, ale przed nami trudne kwartały. Według wstępnego szacunku (flash) wzrost PKB w 3kw22 spowolnił do 3,5%r/r z 5,8%r/r w 2kw22. Niższy wzrost w ujęciu rocznym to konsekwencja wysokiej bazy odniesienia z ubiegłego roku oraz wygasania cyklu odbudowy zapasów, która mocno podbijała wzrost w 1poł22. Dane oczyszczone z wpływu czynników sezonowych wskazują, że wybuch wojny w Ukrainie miał silne negatywne przełożenie na aktywność gospodarczą w 2kw22 (spadek PKB o 2,3%kw/kw). Jednak 3kw22 przyniósł wyraźne odbicie (0,9%kw/kw), a gospodarka uniknęła technicznej recesji. Nie znamy jeszcze danych o strukturze wzrostu gospodarczego (publikacja 30 listopada), jednak dane wysokiej częstotliwości sugerują, że w dalszym ciągu dobrze radził sobie przemysł. To bardzo jasny punkt polskiej gospodarki, pozytywnie wyróżnia Polskę na tle regionu, a w 3kw22 dodatkowym wsparciem była poprawa w łańcuchach dostaw (w tym półprzewodników), która przyniosła solidny wzrost produkcji w Polsce ale również u naszych partnerów handlowych. Saldo wymiany handlowej z zagranicą miało najprawdopodobniej pozytywny wkład do wzrostu gospodarczego, natomiast wyraźnie mniejszy pozytywny wpływ na roczne tempo wzrostu miała konsumpcja i inwestycje, które rosły wyraźnie wolniej niż w poprzednich dwóch kwartałach. Szacujemy, że w całym wzrost będzie bliżej 5% niż 4% (ok. 4,8%), wobec wzrostu o 6,8% w 2021 (po rewizji). Perspektywy gospodarcze kształtują się niekorzystnie z uwagi na pogorszającą się koniunkturę na rynkach zagranicznych (możliwa recesja w Niemczech) oraz zacieśnienie warunków finansowych w Polsce i na świecie (wzrost stóp procentowych). Dodatkowo, wysoka inflacja powoduje, że następuje erozja siły nabywczej gospodarstw domowych, gdyż wzrost płac nie nadąża za wzrostem cen. Towarzyszą temu niekorzystne nastroje konsumentów, co przekłada się na ograniczanie wydatków na dobra trwałego użytku. Słabnący popyt zagraniczny i wzrost kosztów finansowania będą także negatywnie odbijały się na aktywności inwestycyjnej. Dodatkowym źródłem w zakresie inwestycji publicznej jest wstrzymanie funduszy w ramach Krajowego Funduszu Odbudowy. Wysoka baza odniesienia z 1poł22 powoduje, że na początku 2023 możemy być świadkiem spadku PKB w ujęciu rocznym. W całym 2023 prognozujemy wzrost PKB o 1,5%, przy czym oceniamy, że rozkład ryzyk jest asymetrycznie skrzywiony w kierunku niższego wzrostu gospodarczego. Negatywne perspektywy dla koniunktury gospodarczej na 2023 są jednym z głównych powodów dlaczego RPP zdecydowała się na pauzę, a de facto zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych. RPP wybiera taką strategię pomimo wydłużającego się okresu podwyższonej inflacji i ryzyka utrwalenia się jej na wysokim poziome w nadchodzących kwartałach" - główny ekonomista ING BSK Rafał Benecki, starszy ekonomista Piotr Popławski
"Wg szybkiego szacunku PKB w III kwartale wyhamował z 5,8 do 3,5% r/r, nieco powyżej konsensusu rynkowego i naszej prognozy (3,0% r/r). Jak zwykle, możemy tylko pospekulować na temat struktury wzrostu w III kwartale (poznamy ją za dwa tygodnie). W naszej prognozie zakładaliśmy wyhamowanie konsumpcji prywatnej po bardzo dobrej pierwszej połowie roku (do 3,4% r/r) i nieco słabszy wynik inwestycji (4,5% r/r) a także zamianę ról w eksporcie netto i zmianie zapasów. Ta druga miała mieć ujemny wkład do wzrostu, ta pierwsza – dodatni. Oczywistym kandydatem na źródło zaskoczenia w świetle nadspodziewanie dobrych danych o bilansie płatniczym za wrzesień (publikowanych wczoraj) jest właśnie eksport netto. Wg szybkiego szacunku PKB w III kwartale wyhamował z 5,8 do 3,5% r/r, nieco powyżej konsensusu rynkowego i naszej prognozy (3,0% r/r). Jak zwykle, możemy tylko pospekulować na temat struktury wzrostu w III kwartale (poznamy ją za dwa tygodnie). W naszej prognozie zakładaliśmy wyhamowanie konsumpcji prywatnej po bardzo dobrej pierwszej połowie roku (do 3,4% r/r) i nieco słabszy wynik inwestycji (4,5% r/r) a także zamianę ról w eksporcie netto i zmianie zapasów. Ta druga miała mieć ujemny wkład do wzrostu, ta pierwsza – dodatni. Oczywistym kandydatem na źródło zaskoczenia w świetle nadspodziewanie dobrych danych o bilansie płatniczym za wrzesień (publikowanych wczoraj) jest właśnie eksport netto. Najciekawszy wniosek dotyczy dynamiki kw/kw a nie r/r. Wzrost o 0,9% w tym pierwszym ujęciu oznacza, że wg obecnego stanu wiedzy Polska uniknęła technicznej recesji. Zważywszy jednak na dużą zmienność szacunków odsezonowanego PKB kw/kw, nie przywiązywalibyśmy się bardzo do tego wyniku. W najbliższych kwartałach czeka nas dalsze hamowanie, które sprowadzi dynamikę roczną PKB poniżej zera w I kwartale b.r. Czy będzie to oznaczało „prawdziwą" recesję? Naszym zdaniem spadek aktywności w większości sektorów i pogorszenie sytuacji na rynku pracy spełniają jej definicję. Głębokość i dotkliwość tejże recesji nie musi być jednak duża" - ekspert w Banku Pekao Piotr Bartkiewicz
"Wzrost PKB w 3q22 wyniósł 3,5% r/r (kons.: 3,0%; PKOe: 3,3%). W ujęciu odsezonowanym PKB wzrósł o 0,9% q/q po spadku o 2,3% q/q w 2q22 (por. wykres). Po okresie rekordowych przyrostów zapasów przyszedł czas na odwrócenie tego cyklu. Tak jak już wielokrotnie pisaliśmy wysokie wkłady zapasów do wzrostu (np. 6,7pp w 1q22) oznaczały, że tempo wzrostu PKB obserwowane na przełomie roku było częściowo pożyczone „z przyszłości" i teraz przyszła pora na „zwrot" tej pożyczki w postaci ujemnej kontrybucji zapasów do PKB i niższego tempa wzrostu gospodarczego. Spowolnienie wzrostu PKB widać było już wcześniej, w miesięcznych danych z przemysłu, budownictwa i z handlu. Najlepszy wynik spośród głównych gałęzi gospodarki odnotował przemysł, tu produkcja zwolniła nieznacznie, do 9,3% r/r w 3q22 z 11,3% r/r w 2q. Produkcja budowlana wyhamowała z 9,3% r/r do 3,5% r/r, a sprzedaż detaliczna wzrosła o 3,4% r/r wobec 9,0% r/r w 2q22. To oznacza, że aktywność w sektorach odpowiadających za ok. połowę PKB rosła w 3q22 o ok. 4,0-4,5% r/r wobec 7,0% r/r w 2q22. Za resztę spadku tempa wzrostu PKB w 3q22 odpowiada zatem sektor usługowy, który szacunkowo obniżył tempo wzrostu z ok. 5,5% r/r w 2q22 do ok. 2,5-3,0% r/r w 3q22. Szczegółowe dane o PKB zostaną opublikowane 30 listopada. Szacujemy, że wśród składowych mocno spowolniła konsumpcja prywatna (PKOe: 1,6% r/r wobec 6,4% r/r w 2q22). Spodziewamy się, że inwestycje w 3q22 rosły umiarkowanie (4,2% r/r wobec wzrostu o 6,6% r/r w 2q22). Jak już wspominaliśmy, cykl zapasów najprawdopodobniej odwrócił się, a firmy zapewne zaczęły dostosowywanie stanów magazynowych do kurczącego się popytu. Szacujemy, że wkład zapasów do wzrostu PKB obniżył się kolejny kwartał z rzędu z rekordowego poziomu 6,7pp w 1q22. Z drugiej strony utrzymujące się dobre wyniki eksporterów sprawiły, że wkład eksportu netto do wzrostu PKB poprawił się względem -0,7pp w 2q22. Dane wpisują się w nasz scenariusz dla wzrostu gospodarczego przedstawiony w ostatnim Kwartalniku. Gospodarka weszła w fazę hamowania, a odwrócenie cyklu zapasów pogłębia obniżenie dynamiki PKB. Dane o PKB za 3q22 wspierają nasz scenariusz bazowy dla stóp procentowych NBP (pauza = koniec)" - analitycy PKO Banku Polskiego
"Wzrost PKB nieznacznie powyżej oczekiwań rynku. Zgodnie ze wstępnym szacunkiem GUS, dynamika PKB zmniejszyła się w III kw. do 3,5% r/r wobec 5,8% w II kw., a tym samym ukształtowała się ona lekko powyżej konsensusu rynkowego (3,4%) oraz poniżej naszej prognozy (3,9%). Opublikowane przez GUS dane są wstępnym szacunkiem, a pełne dane o PKB uwzględniające informacje dotyczące jego struktury zostaną opublikowane pod koniec miesiąca. Uważamy, że głównym źródłem zmniejszenia dynamiki PKB w III kw. w porównaniu do II kw. był niższy wkład konsumpcji, będący efektem obniżającego się realnego tempa wzrostu funduszu płac, a także silnego pogorszenia koniunktury konsumenckiej (por. MAKROpuls z 21.10.2022). W przeciwnym kierunku oddziaływał natomiast najprawdopodobniej wyższy wkład eksportu netto, który w naszej ocenie był głównym źródłem wzrostu gospodarczego w III kw. Zwiększeniu wkładu eksportu netto do wzrostu PKB sprzyjało wyhamowanie popytu konsumpcyjnego w Polsce, a także odnotowane w poprzednich miesiącach istotne osłabienie złotego względem głównych walut. Realizuje się scenariusz „miękkiego lądowania" dla polskiej gospodarki. Kwartalna dynamika PKB oczyszczona z wpływu czynników sezonowych zwiększyła się w III kw. do 0,9% wobec -2,3% w II kw. Oznacza to, że Polska uniknęła tzw. technicznej recesji polegającej na spadku PKB w ujęciu kwartalnym przynajmniej przez dwa kwartały z rzędu. Realizuje się tym samym nasz scenariusz „miękkiego lądowania", zgodnie z którym choć dynamika polskiego PKB w 2023 r. wyraźnie obniży się, to pozostanie ona dodatnia (1,2% r/r wobec 4,5% w 2022 r. i 6,8% w 2021 r.). Dzisiejsze dane o PKB i inflacji są naszym zdaniem neutralne dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji" - starszy ekonomista Credit Agricole Jakub Olipra
"Wyraźne spowolnienie aktywności gospodarczej w trakcie 2022 r. było powszechnie oczekiwane biorąc pod uwagę wygasanie wcześniejszego efektu postpandemicznego odbicia aktywności (w tym wydatkowania wcześniej zaoszczędzonych środków, zmian strukturalnych skutkujących wzrostem poziomu zapasów), jak również, bieżących negatywnych efektów szoku surowcowego obserwowanego w I poł. br. Skala spowolnienia aktywności w III kw. okazała się jest mniejsza wobec naszej prognozy, przy lekkim wzroście PKB w ujęciu zmian kwartalnych oczyszczonych z wahań sezonowych wobec oczekiwanej stabilizacji. Sam solidny wzrost PKB nieco uspokaja, gdyż potwierdza, że nie mamy do czynienia z gwałtownym osłabieniem aktywności gospodarczej, na stabilizowanie się tempa spowolnienia wskazywały też dane miesięczne z krajowej gospodarki za okres III kw. Jednocześnie jednak bez znajomości struktury opublikowanych dziś danych, trudno postawić bardziej jednoznaczne tezy dot. tempa spowolnienia aktywności. Z punktu widzenia oceny ryzyka dla krajowej gospodarki kluczowe informacje dotyczą skali spowolnienia w poszczególnych kategoriach, aby ocenić, na ile sporo lepsze wyniki gospodarki wynikały z efektów okresowych. Notowana od II poł. 2021 r. zmienność kontrybucji zapasów we wzrost PKB, z założenia nietrwałego komponentu wzrostu, byłaby najmniej pozytywnym zjawiskiem. Nie można także wykluczyć, że w III kw. silniejszy od założeń wzrost notował eksport, w tym przypadku także jednak nie wskazywałoby to na trwalsze efekty lepszego popytu zagranicznego. Struktura danych dot. produkcji przemysłowej wskazuje bowiem na lepsze wyniki w III kw. w tych działach o wysokim udziale sprzedaży zagranicznej, które wcześniej doświadczały ograniczeń podażowych. Tym samym obecne lepsze wyniki w większym stopniu mogłyby być efektem nadrabiania wcześniejszych zamówień. Być może w III kw. wolniej od naszych założeń obniżała się dynamika konsumpcji, pomimo wyraźnego obniżenia siły nabywczej dochodów gospodarstw domowych. Pomimo bardzo słabych nastrojów inwestycyjnych firm nie można także wykluczyć jeszcze trwającego wpływu wcześniejszego ożywienia inwestycyjnego z 2021 r. i z początku 2022 r. Wzrost PKB o 3,5% r/r w III kw. podwyższa całoroczny szacunek tegorocznego wzrostu PKB do 4,7%, jego struktura da więcej informacji dla prognozy na IV kw. Jednocześnie pomimo tych wyników nie zmieniamy naszej prognozy obniżenia dynamiki PKB w 2023 r. do 0,7% r/r z ujemną roczną dynamiką wzrostu w I kw. 2023 r. Biorąc pod uwagę bazowy scenariusz recesji w strefie euro, silniejszego spowolnienia aktywności w USA oczekujemy w kolejnych kwartałach słabszych wyników eksportu. Utrzymanie wysokiej inflacji przy sygnałach hamowania tempa wzrostu wynagrodzeń przekłada się na niższą dynamikę realnych dochodów gospodarstw domowych i tym samym dalsze spowolnienie spożycia gospodarstw domowych (do ok. 0,5% r/r z 4,0% r/r w br.). Bieżące wskaźniki koniunktury wśród przedsiębiorstw oraz gwałtowny spadek popytu na mieszkania i dostosowanie do tego niższej wartości inwestycji na rynku mieszkaniowym przekładają się na prognozę spowolnienia dynamiki nakładów brutto na środki trwałe. Biorąc pod uwagę informacje dot. planowanych wydatków zbrojeniowych zakładamy, że w 2023 r. ta kategoria inwestycji wzrośnie o kilkanaście procent ograniczając skalę spadku inwestycji ogółem. Zakładamy, że dynamika inwestycji obniży się do ok. 2,0% r/r z blisko 4,0% r/r w 2022 r.). Jednocześnie jednak, w porównaniu do lat minionych ich wpływ na PKB będzie niższy, gdyż w sporym stopniu te wydatki będą pochodzić z importu, stąd ich kontrybucja netto we wzrost PKB będzie dużo niższa w porównaniu do wydatków infrastrukturalnych (dotychczas dominujących w strukturze inwestycji publicznych)" - główny ekonomista BOŚ Łukasz Tarnawa
(ISBnews)