Mija właśnie rok, od kiedy pandemia COVID-19 dotarła do Polski. Już od 12 miesięcy toczymy walkę nie tylko o zdrowie i życie Polaków, lecz także o kondycję naszej gospodarki. Tak jak spowolnienie rozprzestrzeniania się wirusa, tak również ograniczenie kosztów gospodarczych pandemii wymagało szybkich i zdecydowanych działań. Pomimo wielu znaków zapytania – dotyczących transmisji wirusa, a także wpływu pandemii na decyzje podmiotów gospodarczych – NBP podjął w zeszłym roku szybkie i zdecydowane działania, które istotnie złagodziły negatywny wpływ szoku pandemicznego na gospodarkę.
Znacząco obniżyliśmy stopy procentowe i rozpoczęliśmy skup obligacji emitowanych i gwarantowanych przez Skarb Państwa. Mimo że decyzje w zakresie polityki pieniężnej podejmowaliśmy bardzo szybko i w warunkach ogromnej niepewności, dziś możemy już powiedzieć, że – wraz z działaniami po stronie polityki fiskalnej – zapewniły one skuteczne wsparcie dla gospodarki. Ten sukces znalazł odzwierciedlenie nie tylko w danych o PKB, zgodnie z którymi spadek produktu krajowego był w Polsce ponad dwukrotnie mniejszy niż średnio w Europie. Jego najważniejszym wymiarem jest ograniczenie skali kosztów, jakie z powodu pandemii ponoszą polskie rodziny i polscy przedsiębiorcy.
W szczególności udało się uniknąć pogorszenia sytuacji na rynku pracy, na co wskazuje m.in. najniższa w całej Unii Europejskiej stopa bezrobocia, a także nadal solidne, realnie dodatnie tempo wzrostu płac. Z pandemią nieźle radzi sobie sektor przedsiębiorstw, choć oczywiście sytuacja jest zróżnicowana i najmocniej poszkodowany pozostaje sektor usług. Jednak mimo restrykcji liczba firm, które ogłosiły upadłość, była w ubiegłym roku niższa niż w 2019 r. Co więcej, stan środków na rachunkach bankowych firm oraz gospodarstw domowych jest obecnie znacznie wyższy niż przed wybuchem pandemii.
Pozostało
86%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama