Na niedzielę w Japonii odbyły są wybory do wyższej izby parlamentu. Zgodnie z oczekiwaniami rynku według nieoficjalnych wyników rządząca Partia Liberalno-Demokratyczna wygrała wybory, tym samym uzyskując większość głosów w obu izbach parlamentu.

W piątek w oczekiwaniu na wynik wyborów, jen tracił na wartości osiągając najsłabszy poziom od blisko dwóch miesięcy względem euro (131,88). W poniedziałkowym handlu po publikacji szacunkowych wyników jen umocnił się zarówno względem euro (131.10) jak i dolara (99.60). Jednoznaczne zwycięstwo premiera Abe oraz rządzącej partii PLD otwiera drogę do dalszego luzowania polityki monetarnej, a tym samym w średnim terminie może oznaczać osłabienie japońskiej waluty.

Ubiegły tydzień upłynął pod znakiem gołębiej retoryki szefa FED, co wydłużyło oczekiwany termin likwidacji programu QE oraz postawiło pod znakiem zapytania pierwsze podwyżki stóp procentowych. Reakcja rynku spozycjonowanego na silnego dolara i strategię wyjścia z super luźnej polityki monetarnej była dość jednoznaczna. Kurs EURUSD w horyzoncie tygodnia wzrósł osiągając lokalne maksima w okolicy 1.3175.

W dniu dzisiejszym uwaga inwestorów skupi się na publikacji danych o sprzedaży domów na rynku wtórnym w Stanach Zjednoczonych (16:00). Zeszłotygodniowe dane z rynku nieruchomości wyszły dość słabo i doprowadziły do osłabienia dolara amerykańskiego.

W tym tygodniu bardzo interesująco zapowiada się we środę wstępna prezentacja indeksów aktywności PMI dla krajów Strefy Euro, Chin i Stanów Zjednoczonych. Poprzednie dane przyniosły lepsze odczyty europejskich indeksów PMI, które dla wielu krajów zbliżyły się do granicy 50 punktów oddzielających rozwój od recesji. Z kolei w zeszłym miesiącu indeks PMI dla Państwa Środka rozczarował wpisując się w serię gorszych danych z chińskiej gospodarki.

Tomasz Brach, Easy Forex Trading Ltd.