Narzucenie kontroli przepływów kapitałowych również będzie kontrowersyjne. Ogólnie rzecz biorąc przekaz dla wielu większych instytucji posiadających zasoby w Europie jest taki, że w strefie euro kapitał nie jest zbyt bezpieczny – co w dalszej perspektywie może wywrzeć jeszcze większą presję na euro. Po łagodnie negatywnej dla dolara amerykańskiego reakcji na ostatnie posiedzenie FOMC dolar amerykański może spadać ze względu na pewnie mniej „jastrzębie” przesłanie, niż rynek się spodziewał.
Z technicznego punktu widzenia para ta znajduje się w ustalonym trendzie spadkowym, po ponownym dojściu w lutym w rejony 1,3200 i niemożności utrzymania nowych taktycznych szczytów powyżej poziomu 1,3040 po kluczowych wydarzeniach tego weekendu, co daje „niedźwiedziom” „haczyk” z rozsądnym współczynnikiem proporcji ryzyka do zysku, tak by mogły zajmować krótkie pozycje ze zleceniem stop powyżej szczytów osiągniętych w ciągu nocy.
Zarządzanie transakcją:
Jeśli para zejdzie do poziomu 1,2950, traderzy mogą przesunąć zlecenie stop w dół do 1,3027 bid, a jeśli kurs spadnie poniżej 1,2900, zlecenie stop można przesunąć do poziomu 1,2985 lub jeszcze niżej. Jeśli pierwsza cena docelowa 1,2860 zostanie osiągnięta, zlecenia stop na pozostałą część transakcji można przesunąć na 1,2935 bid.
Ryzyko związane z koncepcją inwestycyjną:
Ryzykiem, które jest zawsze obecne po tak istotnych wydarzeniach, jak te związane z Cyprem jest to, że mogliśmy źle ocenić sytuację i kupowanie euro pod wpływem ulgi może w najbliższym czasie okazać się szerzej zakrojone, niż się spodziewaliśmy; szybko aktywuje to zlecenia stop, a kurs może powędrować o kolejne oczko wyżej, zanim natrafi na znaczniejszy opór. Ponadto handel w okolicach okrągłej liczby jest zdradliwy, a poziom 1,3000 miał dla EUR/USD w ostatnim czasie i wcześniej w przeszłości złą sławę.