W sierpniu kurs EUR/PLN wzrósł, natomiast dolar w parze ze złotym umiejscowił się w okolicach wartości najniższych od 2015 r. Mimo że zdołał się on oddalić od minimów z początku sierpnia, kiedy to za amerykańską walutę płacono 3,56 PLN. Złoty wciąż jest silny także względem franka szwajcarskiego oraz funta - tak w skrócie prezentuje się sytuacja polskiej waluty tuż przed końcem wakacji. Relacja ta może się niebawem zmienić. Emocji na rynku nie zabraknie - zauważa Katarzyna Orawczak z Ekantor.pl.
Konferencja prezesów banków może wywołać wahania
Emocje, o których mowa na chwilę obecną skupiają się na sympozjum w Jackson Hole, czyli corocznym zjeździe bankierów centralnych, który odbędzie się w dniach 24-26 sierpnia. Kluczowymi punktami zjazdu będą wystąpienia prezesa Rezerwy Federalnej oraz Europejskiego Banku Centralnego. Do pewnego momentu wydawać mogło się, że to “gołębi” Mario Draghi ma szansę wywołać zamieszanie na wykresach walutowych. Z tym że rynek czeka na to zamieszanie dość długo, a ostatnie wystąpienie szefa ECB nie dało podstaw, by sądzić że zmieni on dotychczasowy ton swojej wypowiedzi mimo, że silna pozycja euro jest jego “solą w oku”. Jak zauważa analityk walutowy - Paradoksalnie w uspokojeniu relacji w głównej parze walutowej mogłoby pomóc wypowiedzenie na głos tego, czego rynek spodziewa się od kilkunastu tygodni. Coraz bardziej wątpliwe jest jednak, aby prezes ECB zdecydował się na taki krok. Jeżeli w trakcie wystąpienia pojawi się wzmianka o możliwym wycofywaniu się z programu QE, może to pogłębić utrzymującą się od maja relację w EUR/PLN - mówi Katarzyna Orawczak z Ekantor.pl.
Dolar ma wiele powodów do obaw
Ostudzenie oczekiwań względem tego, co może powiedzieć Draghi przeniesie część uwagi na Janet Yellen. Trudno mimo wszystko wyobrazić sobie, aby Fed trzymało się ostrzejszej retoryki. “Gołębi” komunikat ze strony prezes będzie więc kolejną cegiełką pogłębiającą problemy dolara, który obecnie zmaga się z niepewnościami krążącymi wokół prezydenta. Wciąż niejasne jest to, jak rozwiązana zostanie kwestia reformy podatkowej. Obawy wywołuje też nasilające się napięcie na linii USA-Korea Północna. - W obliczu tylu wyzwań notowania dolara w parze ze złotym utrzymują się na niskich poziomach. Obecnie USD/PLN oscyluje wokół 3,62, choć w sierpniu można było obserwować jeszcze niższe wartości - podkreśla Orawczak z Ekantor.pl.
Frank spokojny, funt coraz słabszy
Koniec wakacji jest z kolei dobrym czasem dla polskich kredytobiorców. Frank szwajcarski ustabilizował pozycję na poziomach najniższych od pamiętnego “czarnego czwartku”. Utrzymanie tej relacji również zależeć będzie od kształtowania się nastrojów ogólnoświatowych, choć dane gospodarcze z kraju dają złotemu silne fundamenty. Z drugiej strony nie należy zapominać o sytuacji politycznej Polski oraz problemach z nawiązaniem porozumienia z UE. Omawiając zachowanie złotego w ostatnim czasie, nie sposób jest też nie wspomnieć o tym, co można zaobserwować na parze GBP/PLN. Notowania funta sukcesywnie spadają. Obecnie brytyjska waluta wyceniana jest średnio na 4,65 PLN.
Dziś trudno jest wyrokować czy jesień okaże się rzeczywiście złota. To jak formować się będą nastroje na szerokim rynku, mogą pokazać już najbliższe godziny. Pytanie również jak wiele emocji dostarczy złotemu we wrześniu polska polityka. Początek jesieni może więc okazać się kapryśny, jeśli chodzi o nastroje panujące na rynku walutowym - dodaje na koniec analityk Ekantor.pl