Wtorkowe notowania na warszawskim parkiecie mogą rozpocząć się od wzrostów - uważają analitycy. W ciągu dnia na nastroje inwestorów mogą wpływać publikowane dane makroekonomiczne.

"Nastroje rano na rynkach są dość dobre. Rosną minimalnie kontrakty na S&P 500 po wczorajszej wzrostowej sesji. NA GPW WIG 20 zaczął wczoraj zyskiwać dopiero pod koniec notowań, więc spodziewam się, że jest potencjał do nadganiania rynków zagranicznych" - powiedział PAP Krzysztof Pado z DM BDM.

Dodał, że w ciągu dnia na decyzje inwestorów wpływać mogą dane makroekonomiczne.

O 10.00 NBP przedstawi wyniki badania koniunktury w I kwartale 2016 r. i prognozy na II kw., a GUS poda dane dotyczące ceny produkcji, produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. O 11.00 w UE i w Niemczech zostanie przedstawiony indeks ZEW. O 14.30 w USA opublikowane zostaną dane dotyczące liczby rozpoczętych budów i liczby wydanych pozwoleń na budowę.

Analityk wskazuje, że najbliższym oporem dla indeksu WIG 20 jest poziom 1.976 pkt., a wsparcie to okolice 1.919 pkt.

WIG 20 na zamknięciu poniedziałkowej sesji wzrósł o 0,33 proc., do 1.946,3 pkt.

Również sesja na Wall Street przebiegała pod znakiem umiarkowanych wzrostów. Indeksy giełdowe zyskiwały pomimo spadku cen ropy naftowej po fiasku szczytu w Doha. Po raz pierwszy od lipca zeszłego roku Dow Jones znalazł się powyżej poziomu 18.000 punktów.

Dow Jones Industrial na koniec dnia zyskał 0,60 proc. i wyniósł 18.004,16 pkt., S&P 500 wzrósł o 0,65 proc., do 2.094,34 pkt., a Nasdaq Comp. zwyżkował o 0,44 proc., do 4.960,02 pkt.