Zarówno Narodowy Bank Polski, jak i Komisja Nadzoru Finansowego krytycznie odniosły się do przygotowanego przez resort finansów projektu podwyższenia stawki podatku dochodowego dla banków. NBP i KNF argumentują m.in., że wyższy podatek przełoży się zapewne na wzrost cen usług bankowych.
NBP i KNF ostrzegają: wyższy CIT to droższe usługi bankowe
„Część kosztów związanych z podwyższoną stawką CIT zostanie uwzględniona w kalkulacji cen produktów i usług bankowych. Oznacza to przerzucenie części obciążeń fiskalnych na konsumentów i przedsiębiorców” – stwierdził w opinii nadzoru Marcin Mikołajczyk, zastępca przewodniczącego KNF. „Można obawiać się, że banki będą się starały przerzucić przynajmniej część zwiększonych obciążeń podatkowych na klientów poprzez wzrost kosztów kredytów i opłat oraz spadek oprocentowania oferowanego deponentom” – zaznaczyła Marta Kightley, I zastępca prezesa NBP.
Podobne uwagi zgłosiły również inne instytucje, które wzięły udział w konsultacjach projektu MF. „Nie można w sposób jednoznaczny ocenić, kto w jakim stopniu poniesie – w sensie ekonomicznym - koszt podwyżki CIT” – stwierdziła Konfederacja Lewiatan. Dalej poszedł Krajowy Związek Banków Spółdzielczych: „Doświadczenia innych rynków pokazują, że słabsze kapitałowo banki reagują ograniczeniem akcji kredytowej lub poszukują oszczędności kosztem jakości usług, co w konsekwencji może zagrozić bezpieczeństwu depozytów i zaufaniu do systemu. Konsekwencje te dotkną bezpośrednio klientów, zwłaszcza rolników i małe firmy, dla których banki spółdzielcze są często jedynym wiarygodnym partnerem finansowym” – napisał KZBS w swojej opinii.
Przedstawiony w drugiej połowie sierpnia projekt MF zakłada, że stawka CIT dla banków – obecnie wynosząca standardowe 19 proc. – w przyszłym roku miałaby wzrosnąć do 30 proc. W 2027 r. zostanie obniżona do 26 proc., a od 2028 r. będzie obowiązywać docelowy poziom 23 proc. Propozycja MF mówiła też o obniżeniu o 10 proc. w 2027 r. i o 20 proc. w stosunku do poziomu wyjściowego od 2028 r. stawki podatku od instytucji finansowych. Obecnie wynosi on 0,45 proc. aktywów w skali roku. Podwyżka CIT dla banków jest uwzględniona w projekcie przyszłorocznego budżetu. Według MF ma dać 6,6 mld zł.
Banki spółdzielcze w trudnej sytuacji – zagrożenie dla małych firm i rolników?
Przedstawiciele sektora spółdzielczego zwracali uwagę na problem, jaki planowana podwyżka CIT stworzy najmniejszym instytucjom, płacącym obniżoną stawkę CIT na poziomie 9 proc. MF częściowo uwzględniło te uwagi i obecnie chce, by takie podmioty płaciły docelowo podwyższony CIT na poziomie 13 proc. W ich przypadku podwyższona stawka w pierwszym roku obowiązywania przepisów ma wynieść 20 proc., a w drugim – 16 proc.
Związek Banków Polskich w swojej opinii podkreślał, że „w sytuacjach wyjątkowych można uzasadnić wprowadzenie dodatkowych obciążeń fiskalnych, jednak powinny one mieć charakter tymczasowy”. Izba Domów Maklerskich argumentowała, że „zasadne byłoby powiązanie daniny z wynikiem przekraczającym wieloletnią średnią oraz wprowadzenie horyzontu czasowego z obowiązkowym przeglądem”. Resort finansów przystał na tę ostatnią propozycję. „Minister właściwy do spraw finansów publicznych dokona przeglądu funkcjonowania przepisów ustawy (…) w terminie 3 lat od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy, informację o skutkach jej obowiązywania” – czytamy w najnowszej wersji projektu ustawy.