W II kw. krajowe banki udzieliły kredytów konsumpcyjnych o wartości 33,7 mld zł – wynika z danych Narodowego Banku Polskiego. Sprzedaż była o 28 proc. większa niż rok wcześniej. W tym samym czasie w hipotekach był wzrost o 26 proc., do 23,3 mld zł.

Kredyty konsumpcyjne i mieszkaniowe to równocześnie dwa segmenty rynku, w których banki zapowiadają łagodzenie polityki w III kw. Wskazują na to rezultaty opublikowanej w poniedziałek przez NBP ankiety wśród przewodniczących komitetów kredytowych.

Banki zmniejszają marże i poprawiają dostępność kredytów

Bank centralny przedstawia wyniki jako „procenty netto” – różnice w odsetkach banków udzielających odpowiedzi pozytywnych i negatywnych z uwzględnieniem udziałów rynkowych poszczególnych instytucji. Najnowsza ankieta mówi, że jeśli chodzi o kryteria dostępności do kredytów konsumpcyjnych, o łagodzeniu polityki w III kw. mówi 17 proc. sektora. W kredytach mieszkaniowych jest to 7 proc. W przypadku kredytów dla firm nie będzie ani łagodzenia, ani zaostrzania polityki kredytowej.

Na czym polega zwiększanie dostępności kredytów? Bankowcy najchętniej decydują się na zmniejszenie marży. Z badania wynika, że na taki ruch w II kw. zdecydowała się jedna trzecia banków. 13 proc. złagodziło politykę poprzez zwiększenie maksymalnej dostępnej kwoty kredytu. „W opinii banków do złagodzenia polityki kredytowej przyczyniły się głównie: wzrost presji konkurencyjnej (przede wszystkim ze strony innych banków) oraz obniżenie stopy referencyjnej NBP” – podsumowuje wyniki ankiety w odniesieniu do kredytów konsumpcyjnych bank centralny.

Deklarowanych obniżek marż nie widać w zbiorczych danych na temat oprocentowania kredytów. Przeciętna stawka nowego kredytu na cele konsumpcyjne wynosiła w czerwcu 11,9 proc. W porównaniu z marcem bieżącego roku obniżyła się o 0,2 pkt proc. Taki sam był spadek w porównaniu z czerwcem ubiegłego roku. W maju podstawowa stopa Narodowego Banku Polskiego została obniżona o 0,5 pkt proc.

Oprocentowanie hipotek spadło mocniej niż kredytów konsumpcyjnych

Presja konkurencyjna to również główny powód łagodzenia polityki w kredytach mieszkaniowych. Tu również poprawa warunków polega głównie na zmniejszaniu marży kredytowej. Odsetek odpowiedzi w obu przypadkach wyniósł 42 proc. Zmiany warunków finansowania mogą dotyczyć również marży dla kredytów obarczonych większym ryzykiem, pozaodsetkowych kosztów kredytu, wymagań co do zabezpieczeń i udziału własnego kredytobiorcy w inwestycji albo maksymalnego okresu kredytowania – żaden z tych czynników nie był jednak wskazywany przez banki w ostatniej ankiecie.

W hipotekach spadek cen był w ostatnich miesiącach bardziej zauważalny. Przeciętne oprocentowanie nowych kredytów na nieruchomości wynosiło w czerwcu 6,8 proc. wobec 7,6 proc. trzy miesiące wcześniej i 8 proc. w połowie ubiegłego roku. W przypadku kredytów o oprocentowaniu zmiennym pomiędzy marcem a czerwcem nastąpił spadek średniej stawki z 7,9 proc. do 7,3 proc. W kredytach o oprocentowaniu stałym (w statystykach NBP jest to „stopa stała powyżej 1 roku) był w tym czasie zjazd z 7,5 proc. do 6,6 proc.

Kredyty dla firm również stają się bardziej dostępne, nie tylko dzięki niższym marżom

W cokwartalnej ankiecie bankowcy przedstawiają również swoją ocenę segmentu kredytów dla przedsiębiorstw. Tu zmian w polityce kredytowej w III kw. właściwie nie będzie, ale w II kw. nastąpiła poprawa. „Ankietowane banki złagodziły większość warunków udzielania kredytów dla przedsiębiorstw, w tym m.in. zwiększyły maksymalną kwotę kredytu i obniżyły wymagania co do zabezpieczenia wierzytelności kredytowych oraz wydłużyły maksymalny okres kredytowania i obniżyły marżę kredytową” – napisano w podsumowaniu badania.

NBP zwraca uwagę, że prawie jedna trzecia banków zdecydowała się na złagodzenie warunków przyznawania kredytów nowym klientom w segmencie jednoosobowej działalności gospodarczej. A to z perspektywy banków najbardziej ryzykowni klienci. Według danych przedstawionych w poniedziałek przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny w czerwcu wskaźnik jakości kredytów dla JDG wynosił niemal 15 proc. przy średniej na poziomie 4 proc. (im wyższy wskaźnik, tym niższa jakość portfela).

W kredytach dla firm presja konkurencyjna nie była w minionym kwartale najważniejszym powodem łagodzenia polityki banków. Na pierwszym miejscu (mówiły o tym instytucje z 27-proc. udziałem w rynku) był spadek udziału kredytów zagrożonych w portfelu. „Za czynniki przyczyniające się do zaostrzania polityki kredytowej ankietowane instytucje wskazały wzrost ryzyka pogorszenia się prognoz sytuacji gospodarczej oraz ryzyko branży (m.in. w sektorze motoryzacyjnym)” – wskazał NBP.