Banki poinformowały o transakcji we wtorek 27 maja późnym popołudniem. „VeloBank przejmie od Citi Handlowego bankowość detaliczną, w tym: zarządzanie majątkiem, usługi maklerskie, karty kredytowe, pożyczki i kredyty detaliczne i oddziały” – podał Handlowy. Z jego informacji wynika, że wartość transakcji może wynieść ok. 530 mln zł, z czego 432 mln zł to „komponent stały”, a do 100 mln zł może wynieść „komponent zmienny” uzależniony od wyników przejmowanego biznesu do czasu zamknięcia transakcji.

Strata na sprzedaży biznesu detalicznego Handlowego, ale i 1,1 mld zł "wartości dla akcjonariuszy"

Według Handlowego, „wartość dla akcjonariuszy” związana ze sprzedażą biznesu detalicznego to ok. 1,1 mld zł. Jest wyższa od ceny sprzedaży, bo bieżące zyski (transakcja ma być sfinalizowana w połowie przyszłego roku) i uwolniony kapitał to dodatkowe 570 mln zł. „W drugim kwartale 2025 roku, bank rozpozna jednorazową stratę netto z transakcji w wysokości około 380 mln zł” – przyznał jednak Handlowy.

– Po wyjściu z biznesu detalicznego Citi Handlowy pozostanie spółką notowaną na GPW. Tak jak dotychczas, planujemy regularnie wypłacać dywidendę akcjonariuszom. Rozmawiamy też z regulatorem na temat podzielenia się z akcjonariuszami zyskiem z lat poprzednich” – stwierdziła, cytowana w komunikacie, Elżbieta Czetwertyńska, prezes Banku Handlowego.

Według Handlowego wskaźnik cena do wartości księgowej sprzedawanego biznesu wynosi ok. 0,8. Gdy niedawno austriacki Erste Bank informował o kupnie Santander Bank Polska, ten sam wskaźnik wynosił 2,2.

Różnica ma związek m.in. ze strukturą transakcji. Amerykanie chcieli wyjść z bankowości detalicznej w Polsce już od kilku lat. Citigroup zapowiedziała wycofanie się z tego biznesu w całej Europie. Polska jest ostatnim krajem, w którym ta działalność jest jeszcze prowadzona. Ale Citi nadal chce prowadzić u nas obsługę dużych firm. To oznacza, że konieczny jest podział banku. Zgodnie z polskim prawem nabywcą wydzielanego biznesu bankowego może być tylko zarejestrowana w naszym kraju spółka z polską licencją bankową. To drastycznie ograniczało liczbę potencjalnych zainteresowanych.

Transakcja ma być przeprowadzona w taki sposób, że w wyniku podziału biznes detaliczny Citi trafi do VeloBanku, a Handlowy stanie się akcjonariuszem Velo. Ale na krótko, bo nie później niż dzień po zarejestrowaniu podziału te akcje VeloBanku odkupi jego obecny akcjonariusz – spółka należąca do funduszu private equity Cerberus.

Co VeloBank przejmuje od Citi

Łącznie transakcją objętych jest około 6 mld zł kredytów, 22,1 mld zł depozytów oraz 8,9 mld złotych aktywów pod zarządzaniem (na podstawie danych bilansowych na koniec I kw. 2025 r.). Przeniesione aktywa detaliczne nie będą obejmować portfela udzielonych przez Citi Handlowy kredytów denominowanych w walutach obcych, których udział w portfelu banku jest marginalny” – zastrzegł bank.

Z informacji wynika, że do VeloBanku przejdą wszyscy pracownicy bankowości detalicznej Handlowego, czyli ok. 1650 osób oraz ok. 20 oddziałów detalicznych. „Dzięki temu, klienci będą mogli kontynuować współpracę z tymi samymi doradcami, z którymi przez lata zbudowali relacje. Przejście do VeloBanku będzie płynne i automatyczne – klienci zachowają dostęp do tak samo bogatej oferty produktowej” – zaznacza Handlowy, który w końcu ub.r. obsługiwał 564,5 tys. klientów detalicznych. Duża ich część to posiadacze kart kredytowych (w latach 90. Citibank był pionierem tego produktu w naszym kraju). Handlowy jest również liczącym się graczem na rynku bankowości prywatnej.

– VeloBank jest znany z technologii i zwinności oraz innowacyjnych produktów i najlepszej jakości obsługi klienta. Citi Handlowy z wyjątkowej oferty produktowej, w tym bankowości detalicznej i najchętniej wybieranej przez klientów propozycji dla segmentu private. Oba banki są zakorzenione w etosie jakości i wysokiej kultury organizacyjnej, z której znane są amerykańskie przedsiębiorstwa. Komplementarne produkty pozwolą nam stworzyć unikatową ofertę zarówno dla klienta detalicznego jak i zamożnego, a profesjonalizm i zaangażowanie pracowników obu instytucji stworzą fundament nowej jakości dla obecnych i przyszłych klientów – powiedział Adam Marciniak, prezes VeloBanku.

– Realizujemy ważny etap naszej strategii. Chcemy być numerem jeden dla firm z międzynarodowymi potrzebami i aspiracjami. Będziemy bankiem, który finansuje kluczowe inwestycje kraju, takie jak obronność i transformacja energetyczna. Zapowiadane przez nas wyjście z biznesu detalicznego otwiera drogę do przyspieszenia rozwoju bankowości korporacyjnej, której celem jest wsparcie wzrostu i rozwoju gospodarczego Polski” – zadeklarowała Elżbieta Czetwertyńska.