Revolut, wywodzący się z Wlk. Brytanii fintech konkurujący z tradycyjnymi bankami, w końcu ub.r. miał w Polsce niemal 4,2 mln klientów. Obecnie ich liczba sięgnęła już 4,5 mln, a do końca tego roku realne jest przekroczenie w naszym kraju bariery 5 mln klientów. Biorąc pod uwagę tylko tę statystykę Revolut jest już porównywalny z bankami z pierwszej piątki naszego sektora bankowego.

Plany Revoluta w Polsce

Polscy klienci 31 grudnia 2024 r. mieli na swoich kontach depozyty o równowartości 1,2 mld funtów. To o 56 proc. więcej niż rok wcześniej. „Liczba klientów korzystających z usług kredytowych wzrosła o 33 proc., a wartość portfela kredytów o 70 proc.” – informuje fintech.

Chcemy rozszerzać nasze portfolio o klasyczne produkty bankowe - jak kredyty hipoteczne, o zaawansowane funkcje bezpieczeństwa - jak In-app calls, o długoterminowe niskokosztowe produkty inwestycyjne - jak europejskie plany inwestycyjne, o globalne usługi łączności - jak karty eSIM, czy o benefity związane ze stylem życia - jak program korzyści RevPoints – zapowiada Tomasz Jarczyk, szef fintechu w Polsce.

– Chcemy też poszerzać zakres usług codziennych - od płatności Blik, po transport publiczny. Naszym celem jest stanie się dla klientów bankiem pierwszego wyboru, z pomocą lokalnych oddziałów Revolut Bank w Europie, także w Polsce – dodaje Jarczyk.

Hipoteki od Revoluta w naszym kraju to jednak prawdopodobnie dalsza perspektywa. – Oferujemy kredyty hipoteczne w ramach pilotażu na Litwie. Mamy w planach start na dwóch innych rynkach w perspektywie 12 miesięcy. Następnie poddamy efekty ocenie. Na razie nie ma więc konkretnych planów do zakomunikowania dla Polski - mówi DGP Victr Stinga, odpowiedzialny za finanse w grupie Revolut. I dodaje: – Mamy bardzo rygorystyczne ograniczenia dotyczące zwrotu z kapitału, gdy inwestujemy w taki produkt. Z tego powodu jesteśmy dość selektywni.

Pod względem liczby klientów Polska jest dla Revoluta czwartym rynkiem na świecie – po Wlk. Brytanii, Francji i Hiszpanii. Zaś pod względem liczby pracowników – piątym. W ub.r. zatrudnienie w Polsce zwiększyło się o 11 proc., do 1079 osób. Revolut ma u nas centrum outsourcingowe w Krakowie. Część międzynarodowych banków decydowała się w ostatnim czasie na cięcia zatrudnienia w tego typu centrach w Polsce. Pozwala na to m.in. większe wykorzystanie rozwiązań bazujących na sztucznej inteligencji. Według Stingi w przypadku Revoluta tego typu ruchów w naszym kraju nie należy się spodziewać.

Czwarty z rzędu rok na plusie. W 2024 r. Revolut zarobił miliard dolarów

Liczba klientów Revoluta na całym świecie przekroczyła w ub.r. 50 mln. Firma zdobyła w 2024 r. 15 mln użytkowników. – Robimy postępy w kierunku progu 100 milionów aktywnych klientów dziennie w 100 krajach, dzięki wzrostowi w Wielkiej Brytanii, Europie i na nowych rynkach – deklaruje Nik Storoński, założyciel i szef fintechu.

Firma przedstawiła w czwartek wyniki finansowe za 2024 r. Przychody grupy Revolut wzrosły z 1,8 mld funtów do 3,1 mld funtów (równowartość 4 mld dol.). Zysk netto sięgnął 790 mln funtów (miliard dolarów). 2024 r. był dla Revoluta czwartym z rzędu rokiem na plusie.

Wartość transakcji zrealizowanych przez klientów na całym świecie w 2024 r. sięgnęła biliona funtów (1,3 bln dol.), zaś saldo środków na rachunkach klientów urosło w ciągu roku o 66 proc., sięgając 30 mld funtów (38 mld dol.). Portfel kredytowy uległ niemal podwojeniu, ale w końcu ub.r. nie przekraczał miliarda funtów.

– Jesteśmy dość ostrożni, jeśli chodzi o nasz apetyt na ryzyko. Kredyt to biznes o charakterze lokalnym. Wiąże się z koniecznością integracji się z lokalnymi biurami kredytowymi, windykacją. Jesteśmy zadowoleni, że mamy dziś możliwość udzielania kredytów na 10 rynkach - mówi Victor Stinga. Podkreśla równocześnie, że niski wskaźnik kredytów do depozytów w bilansie firmy daje jej "dużą zdolność" do rozwijania akcji kredytowej.

Główna siedziba fintechu to Londyn, ale w krajach Unii Europejskiej firma operuje dzięki licencji bankowej wydanej na Litwie. W Wlk. Brytanii Revolut ma ograniczoną licencję bankową. Jej uzyskanie zajęło kilka lat m.in. z uwagi na wątpliwości co do jednego ze sprawozdań finansowych sprzed kilku lat oraz strukturę kapitału (część stanowiły akcje uprzywilejowane, na co brytyjski nadzór się nie zgadza).

Uruchomienie banku w Wlk. Brytanii jest jednym z priorytetów na bieżący rok. Podobnie jak rozruch działalności bankowej w Meksyku. Plany mówią także o przygotowaniu uruchomienia usług w Indiach i pozyskanie 10 nowych licencji na całym świecie.