Spółdzielcze kasy nie będą mogły sprzedawać swoich złych kredytów do podmiotów powiązanych. A w SKOK-ach właściwie wszystko jest powiązane.

Rząd przyjął projekt implementujący unijną dyrektywę dotyczącą tzw. złych kredytów. Ma ona uporządkować rynek i wprowadzić państwowy nadzór nad firmami windykacyjnymi. Zadanie to otrzyma Komisja Nadzoru Finansowego. W projekcie znalazły się również zapisy, które mogą skomplikować działanie spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych. – Uniemożliwiamy SKOK-om sprzedawanie portfeli wierzytelności do osób powiązanych kapitałowo lub personalnie – wskazał w rozmowie z dziennikarzami Andrzej Domański, minister finansów.

Sprzedaż wierzytelności to sposób na poprawę jakości portfela, która w SKOK-ach jest wyraźnie niższa niż w bankach. To także metoda na uwolnienie gotówki pod nowe pożyczki, ale i możliwość zarobku dla nabywców wierzytelności. Teraz z tej możliwości nie będą mogły korzystać podmioty powiązane ze SKOK-ami.

A w systemie spółdzielczych kas takie powiązania są powszechne. Przykłady dotyczące „złych pożyczek”? Spółka windykacyjna Asekuracja, zajmująca się obsługą wierzytelności, jest własnością luksemburskiego SaltLux Holding. Jego większościowym udziałowcem jest Krajowa SKOK. Udziały w Kasie Krajowej mają zaś „szeregowe” SKOK-i. Wierzytelności spółdzielczych kas trafiały do luksemburskiej spółki ASK Invest. Jej udziałowcy to Ecco Holiday, biuro turystyczne, którego akcjonariuszami są z kolei Asekuracja i Salt Lux, oraz Agencja Ratingu Społecznego, gdzie większość kapitału należy do Asekuracji.

„Z informacji uzyskanych od największej kasy w systemie wynika, że przyjęcie proponowanego rozwiązania wykluczyłoby w praktyce z postępowań podmioty oferujące najwyższe stawki za zbywane wierzytelności, czyli prowadziło do oczywistego pogorszenia jej przychodów” – przestrzegał w trakcie konsultacji społecznych Rafał Matusiak, prezes Kasy Krajowej SKOK.

Jak wylicza KNF, „od początku 2023 r. do końca IV kwartału 2023 roku kasy dokonały sprzedaży portfeli wierzytelności kredytowych o wartości 536 mln zł, z czego 502 mln zł stanowiły kredyty przeterminowane powyżej 12 miesięcy”. Według raportu dotyczącego I półrocza br. kasy sprzedały wierzytelności o wartości 249 mln zł.

Przyjęty przez rząd projekt ustawy „o podmiotach obsługujących kredyty i nabywcach kredytów” oznacza dużą komplikację dla spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych. O planowane w związku z tym działania zapytaliśmy Kasę Krajową SKOK. – Krajowa Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa, realizując swoje ustawowe uprawnienia, monitoruje działania legislacyjne mające wpływ na działalność SKOK-ów, pozostając w dialogu z innymi uczestnikami procesu legislacyjnego. Obejmuje to również analizę konstytucyjności projektowanych przepisów. Należy jednak zaznaczyć, iż zajęcie stanowiska odnośnie do potrzeby ich zbadania przez Trybunał Konstytucyjny możliwe będzie dopiero po określeniu ostatecznej treści tych przepisów – stwierdził Robert Rusiecki, rzecznik Krajowej SKOK.

Argument niezgodności z konstytucją i wykraczania przez ustawodawcę poza ramy unijnej dyrektywy był podnoszony przez „Krajówkę” w czasie konsultacji społecznych projektu. „Proponowane zmiany w ustawie o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych, w ocenie Kasy Krajowej, naruszają wynika

jącą z art. Konstytucji RP zasadę wolności działalności gospodarczej oraz wynikającą z art. 21 ust. 1 Konstytucji RP zasadę ochrony własności” – pisał w stanowisku przekazanym w czerwcu resortowi finansów Rafał Matusiak, szef KK SKOK. Argumentował, że proponowana zmiana ustawy o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych nie jest związana z implementacją unijnych dyrektyw, brak jest zatem uzasadnienia do włączenia regulacji dotyczących kas do tego projektu – stwierdził Matusiak. Wskazywał, że dyrektywy dotyczą instytucji kredytowych, którymi SKOK-i nie są.

Ministerstwo Finansów widzi sprawę inaczej. „W ocenie projektodawcy zasadne jest jednak doprecyzowanie kwestii sprzedaży i nabywania wierzytelności kredytowych kas. Konieczne wydaje się jednoznaczne wskazanie, że nabywca wierzytelności kredytowych nie może być powiązany kapitałowo lub organizacyjnie z kasą sprzedającą wierzytelności. Wprowadzona zmiana pozwoli na większą transparentność procesu sprzedaży wierzytelności” – uzasadnia resort, który był odpowiedzialny za opracowanie projektu.

Zapytaliśmy Krajową SKOK również o działania w celu zmiany struktury kapitałowej podmiotów w systemie SKOK, tak by planowane w ustawie ograniczenie nie stanowiło przeszkody w działalności. – Żadne zmiany struktury kapitałowej podmiotów sektora SKOK nie są obecnie prowadzone w podanym przez pana kontekście z uwagi na fakt, iż ustawa znajduje się na etapie projektu. Tym samym niemożliwe jest określenie faktycznych skutków, jakie ostateczne brzmienie projektowanej obecnie ustawy nieść będzie dla naszego sektora – przekazał nam Robert Rusiecki z Kasy Krajowej.

Ostatnie lata przyniosły ograniczenie działalności luksemburskiej spółki ASK Invest, do której trafiały wierzytelności spółdzielczych kas. W ub.r. ten podmiot wykazał 99,3 mln zł zysku, który w całości przeznaczono na dywidendę.

Sprzedaż wierzytelności wyraźnie poprawia wskaźniki jakości portfela w SKOK-ach. Według nadzoru przeterminowane kredyty i pożyczki w systemie stanowiły w końcu czerwca 18,4 proc. portfela. W końcu ub.r. było to 19,6 proc. W bankach udział należności w „fazie 3”, czyli tej, gdzie ryzyko jest najwyższe, wynosi ok. 5 proc. W kredytach konsumpcyjnych, czyli w segmencie, gdzie konkurencją dla banków są spółdzielcze kasy, jest to 7,5 proc.

„Na koniec II kwartału 2024 r. sektor kas wykazał ujemny wynik finansowy w wysokości 14,48 mln zł” – podała Komisja Nadzoru Finansowego w najnowszej analizie dotyczącej sektora SKOK. Nadzór zaznaczył, że straty miały dwie z 18 działających kas.

W największym stopniu z możliwości sprzedawania wierzytelności korzysta SKOK Stefczyka, który ma ok. 80-proc. udział w aktywach sektora spółdzielczych kas. Z jego sprawozdania finansowego wynika, że w ubiegłym roku zbył wierzytelności o wartości prawie 288 mln zł (z odsetkami – 345 mln zł) za kwotę niespełna 100 mln zł. Z transakcjami wiązały się dodatkowe koszty. Finalnie „strata ze zbycia” wyniosła 266 mln zł. Rok wcześniej sprzedano wierzytelności, których kapitał wynosił 387 mln zł (z odsetkami: 484 mln zł).

Projekt ustawy zawiera również rozwiązanie korzystne dla SKOK-ów. Chodzi o umożliwienie im lokowania tzw. rezerwy płynnej nie tylko w Kasie Krajowej, ale również poprzez zakupy obligacji skarbowych czy bonów pieniężnych NBP. „Na skutek zmiany zaistnieje możliwość zwiększenia rentowności w porównaniu do aktualnie osiąganej z lokat w Kasie Krajowej, przy jednoczesnym obniżeniu wagi ryzyka” – pisze w uzasadnieniu MF. ©℗

ikona lupy />
Największe SKOK-i w 2023 r. / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe