Spółki z indeksu WIG20, które dotychczas opublikowały sprawozdania finansowe, zarobiły o jedną czwartą mniej niż przed rokiem.

Dwanaście z 20 spółek wchodzących w skład WIG20 grupującego największe podmioty notowane na GPW opublikowało wyniki finansowe za II kw. Łącznie zarobiły w II kw. 7,2 mld zł, o 25 proc. mniej niż przed rokiem. Na tę kwotę złożyło się niemal 5,6 mld zł zysku netto pięciu banków oraz niecałe 1,6 mld zarobione przez siedem pozostałych firm. Na publikację raportów giełdowe firmy mają czas do końca września.

Nie wszędzie jest gorzej

W sektorze bankowym (o którym więcej w tekście obok) łączny wynik był wyższy niż przed rokiem o 42 proc. Instytucje finansowe w dalszym ciągu korzystają z wysokich stóp procentowych, podbijających ich marże kredytowe, dzięki czemu zyski są zbliżone do najlepszych osiągnięć w historii. Banki z WIG20 wyższy zysk zanotowały jedynie w III kw. zeszłego roku (6,5 mld zł) i w pierwszych trzech miesiącach tego roku (6,0 mld zł).

W firmach niefinansowych zyski spadły w porównaniu z zeszłym rokiem o ponad 70 proc., a osiągnięty w II kw. rezultat jest najgorszy od ponad trzech lat. To przede wszystkich konsekwencja pogorszenia wyników Orlenu, największej krajowej firmy, która kwartalną stratę wykazała po raz pierwszy od zakończenia 2020 r. Ale nieznaczny spadek zysków w porównaniu z zeszłym rokiem zanotowały także Budimex, największa w kraju firma budowlana, Orange Polska, oferujący usługi telekomunikacyjne, i Dino Polska, zarządzające siecią 2,5 tys. sklepów detalicznych.

W trakcie piątkowej sesji wstępne wyniki finansowe za II kw. podał działający w segmencie wierzytelności Kruk. Zysk netto w tym okresie wyniósł 265 mln zł i był niższy niż przed rokiem o 10 proc. Po publikacji wyników kurs akcji spadł w ciągu dwóch godzin o ponad 8 proc. W gronie spółek z WIG20 słabiej zachowywały się jedynie akcje Dino – spadek zysku firmy w II kw. o 4 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem, spowodował przecenę akcji, przekraczającą przejściowo nawet 13 proc.

Kosztowny odpis Orlenu

W całym I półroczu przychody Orlenu wyniosły 151,8 mld zł, zysk netto 2,8 mld zł, a EBITDA (wynik operacyjny przedsiębiorstwa przed uwzględnieniem odsetek, podatków, amortyzacji) prawie 12,3 mld zł. Zysk netto skurczył się o 12,6 mld zł, a EBITDA była z kolei mniejsza o 14,7 mld zł. Negatywnie wyniki firmy ocenili inwestorzy – w czwartek, na pierwszej sesji po publikacji raportu za I półrocze, notowania spadły o 2,9 proc. i była to największa przecena od kilku tygodni, przy stabilizacji indeksu WIG (-0,04 proc.). W piątek kursy akcji odrobiły większość strat.

Komentatorzy wskazują, że główną przyczyną słabych wyników było to, że Orlen zapłacił za zamrożenie cen prądu w II kw. Koszty koncernu wyniosły ok. 7,7 mld zł w ramach tzw. odpisu gazowego, czyli specjalnego podatku, dzięki któremu udało się sfinansować rządowe działania osłonowe dla odbiorców wrażliwych. Spółki energetyczne dokładały się do mrożenia cen prądu już wcześniej, ale do końca zeszłego roku otrzymywały za to rekompensaty. Od tego roku mechanizm rekompensat nie funkcjonuje, ale obecnie nie ma planów obciążania Orlenu podobnym podatkiem w nadchodzących kwartałach, więc analitycy spodziewają się lepszych wyników w najbliższej przyszłości.

Podczas konferencji prasowej podsumowującej wyniki prezes Orlenu Ireneusz Fąfara powiedział, że to pierwszy okres, za który pełną odpowiedzialność ponosi nowy zarząd koncernu. – Wzmocnienie kompetencji zarządczych w krótkim czasie przyniosło solidne efekty – ocenił.

Jakub Bogucki, analityk rynku paliw z ePetrol.pl, powiedział DGP, że w kontekście otoczenia makro, zwracano uwagę w komunikacji przede wszystkim na sytuację rynku petrochemicznego. – Tutaj słusznie wskazano na wysokość marż rafineryjnych i petrochemicznych oraz cen energii elektrycznej i gazu – to może być wytłumaczenie niższych rezultatów – ocenia ekspert. Podkreśla on, że w temacie samej ropy i kwestii rafineryjnych nie można zapominać o umocnieniu złotego względem dolara, które również nie pomogło Orlenowi.

Przedstawiciele zarządu Orlenu zapowiadają też „racjonalizację” wydatków na inwestycje. Jako przykład wskazywali Olefiny III, które miały być flagowym projektem przebranżawiania koncernu z handlu paliwami na produkcję prądu i petrochemię. Fąfara nazwał to „pułapką” na obecny zarząd spółki i wyliczał, że na projekt, który pierwotnie miał kosztować niecałe 9 mld zł, do tej pory zostało wydane 12 mld zł, a całkowity koszt ma wynieść 25 mld zł. Władze firmy do końca roku mają podjąć decyzję o dalszych krokach w sprawie tego kompleksu, a wśród rozważanych opcji jest zakończenie budowy i rozbiórka.

Przez pierwsze pół roku Orlen w sumie wydał 14 mld zł na inwestycje we wszystkich obszarach swojej działalności. Koncern prognozuje, że do końca roku suma ta wzrośnie do 35,3 mld zł, z czego 8,9 mld zł będzie przeznaczone na utrzymanie działających instalacji. Najwięcej zostanie przeznaczone na sektory wydobycia, petrochemii i energetyki (odpowiednio 6,3 mld, 6,0 mld i 5,4 mld zł).

Mocny dolar obniża zyski

Pod pewnymi względami największe krajowe firmy wchodzące w skład indeksu WIG20 nie są reprezentatywne na tle całej gospodarki. Tak jest np. z kursami walutowymi – dla wyników większości eksporterów ważniejszy jest kurs euro w odniesieniu do złotego. Jednak dla największych spółek, wśród których kilka działa na rynku surowcowym, ważniejszy jest dolar. A notowania amerykańskiej waluty znajdują się w trendzie spadkowym – w minionym tygodniu kurs dol./zł zniżkował do 3,81, najniższego poziomu od ponad trzech lat.

Mocny dolar obniża zyski Orlenu, którego marże rafineryjne są wyrażone w amerykańskiej walucie, ale negatywnie wpływa także na wyniki KGHM, czołowego producenta miedzi na świecie, czy JSW, jednego z największych producentów węgla koksującego. KGHM wyniki już podał – zarobił w II kw. 649 mln zł, o niemal 200 proc. więcej niż przed rokiem. Firma poprawiła wyniki mimo umocnienia dolara, bo wyższa niż przed rokiem o ok. 15 proc. była cena miedzi. W II kw. notowania surowca na rynku w Londynie doszły do najwyższego w historii poziomu 11 tys. dol/t. Obecnie, pod wpływem obaw o spowolnienie w chińskiej gospodarce, notowania spadły do ok. 9,2 tys. dol. Wyniki finansowe JSW inwestorzy poznają w przyszłym tygodniu. ©℗

ikona lupy />
Zysk netto spółek z WIG20 / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe