Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną i powiększają największy od 2009 r. kwartalny wzrost notowań - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 48,63 USD, po zwyżce o 30 centów, czyli 0,6 proc.

Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 41 centów, czyli 0,8 proc., i jest wyceniana po 50,12 USD za baryłkę.

W środę Departament Energii USA (DoE) podał, że zapasy ropy naftowej w tym kraju spadły w ubiegłym tygodniu o 4,05 mln baryłek, czyli o 0,8 proc., do 526,57 mln baryłek.

Obecnie zapasy ropy w USA są na najniższym poziomie od marca, a jej produkcja jest tam najniższa od września 2014 r. - wynika z wyliczeń DoE.

"Spadek amerykańskich zapasów ropy wspiera notowania tego surowca" - mówi David Lennox, analityk rynku surowców w Fat Prophets w Sydney.

"Ale rynek czeka na realne cięcie produkcji ropy i dopóki to się nie stanie nie ma co liczyć na mocniejszy rajd cen surowca i na jego podtrzymanie" - dodaje.

W czwartek ropa na NYMEX staniała o 1,55 USD, czyli 3,1 proc., do 48,33 USD za baryłkę.

W ub. tygodniu surowiec zdrożał o 2,1 proc.

W II kwartale 2016 r. ropa w USA zdrożała o 26 procent. To najmocniejszy kwartalny wzrost notowań ropy od czerwca 2009 r.