Obecna na prawie 40 rynkach firma miała pierwszy rok na znaczącym plusie. Zarobiła netto ponad 300 mln funtów.

Revolut, największy spośród europejskich „neobanków”, instytucji z licencją bankową dostępnych głównie za pośrednictwem aplikacji mobilnej, tylko w Polsce ma już ponad 3,5 mln klientów – wynika z opublikowanej we wtorek informacji podsumowującej rezultaty za ubiegły rok.

„W 2024 roku liczba klientów indywidualnych w Polsce powiększyła się o prawie 500 tys., co oznacza wzrost o 15 proc. w ciągu pierwszych sześciu miesięcy w porównaniu do analogicznego okresu 2023 r. (wzrost liczby klientów aktywnych miesięcznie o 21 proc.). Firma jest na dobrej drodze, by przekroczyć próg 4 mln klientów do końca 2024 r.” – podano w informacji.

Cztery miliony klientów indywidualnych to poziom, jakim mogą się pochwalić u nas tacy gracze jak Millennium czy BNP Paribas Bank Polska, czyli instytucje z drugiej połowy pierwszej „10” sektora bankowego. Będący w drugiej „10” pod względem sumy bilansowej Crèdit Agricole Bank Polska przekroczył w ubiegłym roku próg 2 mln klientów detalicznych.

Uniwersalne banki różni od fintechów zakres oferowanych usług. Revolut pierwotnie zyskał popularność dzięki możliwości taniego i wygodnego przewalutowania środków, co pozwalało na tanie płatności poza krajem, w którym klient mieszka na stałe. Z czasem oferta została poszerzona o depozyty i pożyczki czy inwestowanie na międzynarodowych giełdach.

„Polscy klienci Revolut mieli zdeponowanych na swoich kontach na 31 grudnia 2023 r. 783 mln funtów (o 62 proc. więcej w porównaniu z grudniem 2022 r.)” – podaje firma. Oznacza to, że na rachunkach znajdowała się równowartość niemal 4 mld zł.

„Ponad 172 mln fizycznych płatności kartami i transakcji w bankomatach wykonali w 2023 r. polscy klienci Revolut (o 69 proc. więcej niż w 2022 r.). Ponad 60 proc. z nich wykonano w kraju, co sugeruje, że Revolut jest coraz częściej używany w Polsce jako bank do codziennych wydatków” – podkreśla firma.

Revolut wystartował w połowie poprzedniej dekady w Wielkiej Brytanii. Licencję bankową uzyskał na Litwie, ale kilka lat temu wystąpił o nią również na Wyspach. – Prędzej czy później ją dostaniemy – stwierdził w opublikowanym w środę wywiadzie dla CNBC Nik Storonsky, współzałożyciel firmy.

Na całym świecie działająca w niemal 40 krajach firma spodziewa się mieć w końcu tego roku 50 mln klientów. W grudniu 2023 r. z fin techu korzystało 38 mln osób, z czego 12 mln przybyło w samym ubiegłym roku. Prawie 30 proc. przychodów firmy, które wyniosły w ubiegłym roku 1,8 mld funtów, pochodziło od klientów z Wielkiej Brytanii. Jedną piątą dały rynki Europy Zachodniej, nieznacznie wyprzedzając Europę Wschodnią. Jeśli chodzi o strukturę produktową, najważniejsze są płatności, które zapewniły Revolutowi w ubiegłym roku 27 proc. przychodów. 17 proc. dała wymiana walut, a 14 proc. subskrypcje.

W 2023 r. firma wykazała niemal 438 mln funtów zysku przed opodatkowaniem. Zysk netto osiągnął poziom 344 mln funtów. Był to pierwszy rok na wyraźnym plusie. W 2022 r. firma miała niespełna 6 mln funtów zysku netto. We wcześniejszych latach Revolut był mocno pod kreską. Jeszcze w końcu 2022 r. niepokryta strata z lat wcześniejszych przekraczała 300 mln funtów.

W Polsce Revolut ma w Krakowie centrum usług wspólnych, które według stanu na koniec 2022 r. zatrudniało więcej niż 1000 osób. ©℗

ikona lupy />
Revolut – rezultaty finansowe / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe