Fitch obniżył ocenę wiarygodności kredytowej USA z najwyższego poziomu AAA do AA+. Po decyzji dolar umocnił się wobec euro.

Fitch, jedna z trzech głównych agencji ratingowych, uzasadnił decyzję oczekiwanym pogorszeniem sytuacji budżetu USA, wysokim i rosnącym długiem publicznym oraz pogarszającą się, na tle innych państw o najwyższej wiarygodności kredytowej, jakością zarządzania amerykańskimi finansami publicznymi. Według Fitch świadczą o tym powtarzające się problemy z limitem długu, które politycy rozwiązują na ostatnią chwilę. Tak było także w tym roku. Porozumienie między administracją Joego Bidena a republikanami, zawieszające limit do 2025 r., dzięki czemu USA uniknęły niewypłacalności, udało się osiągnąć na kilka dni przed wydaniem ostatnich dolarów znajdujących się w dyspozycji rządu federalnego.

Fitch ocenił, że w tym roku deficyt finansów publicznych USA wzrośnie do 6,3 proc. PKB, wobec 2,7 proc. w 2022 r. W kolejnych dwóch latach ma wynieść 6,6–6,9 proc. W 2025 r. na obsługę długu USA wydadzą 10 proc. dochodów rządu. Państwa, które mają najwyższą ocenę kredytową AAA, wydają na odsetki od obligacji przeciętnie 1 proc. swoich dochodów. Niekorzystnie dla USA wypada także porównanie poziomu długu. Wprawdzie w relacji do PKB amerykański dług ma spaść do 112,9 proc. PKB w tym roku, wobec 122,3 proc. w rekordowym 2020 r., ale w kolejnych latach znów będzie rósł. W 2025 r. ma osiągnąć 118,4 proc. PKB. Państwa z oceną AAA są przeciętnie zadłużone na 39,3 proc. PKB. Dług państw z oceną AA+ to przeciętnie 44,7 proc. PKB.

Decyzja Fitch dla części analityków była zaskoczeniem. Sekretarz skarbu USA Janet Yellen nazwała ją całkowicie arbitralną i opartą na nieaktualnych danych. Jednak już w maju agencja zmieniła pespektywę ratingu ze „stabilnej” na „negatywną”. Fitch jest już drugą z trzech głównych agencji, która obniżyła ocenę wiarygodności kredytowej USA. W 2011 r. S&P obniżył rating z AAA do AA+. Od ponad dekady nie uległ on zmianie. Ocenę AAA dla amerykańskiego długu utrzymuje wciąż Moody’s.

Obecnie osiem państw – Australia, Dania, Holandia, Luksemburg, Niemcy, Norwegia, Szwajcaria i Szwecja – ma najwyższy rating we wszystkich trzech agencjach, a Kanada ma ocenę AAA w S&P i Moody’s.

– Dla przeważającej większości inwestorów amerykańskie obligacje pozostaną najbezpieczniejszym instrumentem finansowym na świecie – mówi Mikołaj Raczyński, dyrektor inwestycyjny platformy inwestycyjnej Portu.

Decyzja Fitch, ogłoszona po zamknięciu sesji w USA we wtorek, nie spowodowała dużych wahań na rynkach finansowych. Najmocniej zareagowały rynki akcji. Sesja w Europie w środę rozpoczęła się od spadków kursów, które np. na rynku niemieckim przekraczały 1,5 proc., ale w miarę upływu sesji notowania szły w górę. Kursy kontraktów terminowych na najważniejsze indeksy USA zniżkowały o 0,5–0,8 proc., przed startem regularnej sesji na Wall Street.

Choć informacja o obniżeniu wiarygodności kredytowej ma wydźwięk negatywny, to notowania dolara wobec euro lekko wzrosły. Od kilku dni za euro trzeba płacić ok. 1,1 dol. Wcześniej dolar przez dłuższy czas osłabiał się. Kiedy kolejna negatywna informacja nie powoduje już kontynuacji trendu spadkowego, może to oznaczać, że trend ten wyczerpał swoją siłę.

Raczyński zwraca uwagę, że sygnały wskazujące na możliwe zakończenie spadkowego trendu dolara można odczytać w innych obszarach gospodarki. Za takim scenariuszem przemawia m.in. siła amerykańskiej gospodarki na tle strefy euro, bardziej zdecydowana postawa Rezerwy Federalnej niż Europejskiego Banku Centralnego w walce z inflacją, zachowanie rynku stopy procentowej czy możliwy wzrost notowań ropy i firm energetycznych. ©℗