W minionym roku oszczędności Polaków nominalnie rosły najwolniej od czasów kryzysu z 2008 r. A w ujęciu realnym mocno spadły.
Aktywa finansowe Polaków przez kilka lat przekraczały 100 proc. PKB. W 2022 r. zmalały do 91 proc. Z kolei wartość zobowiązań, czyli głównie kredytów, zmalała do 27 proc. PKB. Aktywa finansowe polskich gospodarstw domowych wynosiły w końcu 2022 r. 2,8 bln zł i były o 1,4 proc. wyższe niż rok wcześniej. To najmniejsza dynamika od 2008 r., czyli od wybuchu globalnego kryzysu finansowego. Z kolei w ujęciu realnym nasze zasoby wyraźnie się skurczyły. Pokazują to dane w odniesieniu do PKB. W końcu ubiegłego roku aktywa finansowe Polaków wynosiły 91 proc. PKB, podczas gdy rok wcześniej było to niemal 106 proc. Pod względem wielkości aktywów finansowych w odniesieniu do PKB cofnęliśmy się więc do poziomu z połowy 2013 r.
Nowy trend
Aktywa finansowe obejmują zarówno najbardziej płynne aktywa, jak gotówka czy depozyty, jak i inwestycje na rynku kapitałowym (akcje, obligacje, fundusze), oszczędności zgromadzone w postaci rezerw zakładów ubezpieczeń czy nawet tę część naszych aktywów emerytalnych, która niemal dekadę temu została przeniesiona z OFE do ZUS. Spadek nie dotyczył wyłącznie naszego kraju. W Unii Europejskiej nie było w 2022 r. ani jednego państwa, w którym poziom „oszczędności” byłby większy niż rok wcześniej. Wpływ miała inflacja (wartość aktywów finansowych pozostała bez zmian, urósł za to nominalny PKB). Duża część aktywów finansowych w wielu krajach jest ulokowana na rynku kapitałowym: w funduszach czy bezpośrednio w obligacjach albo akcjach. Jedne i drugie w ubiegłym roku potaniały.
Ale jest też Polska specyfika. – Skłonność do oszczędzania w naszym kraju jest niska. Trudno to tłumaczyć inaczej niż uwarunkowaniami kulturowymi. Zeszły rok był przy tym dość szczególny. Oszczędności służyły wygładzaniu konsumpcji w obliczu mocnego wzrostu cen. Gdy oszczędności zaczęły się wyczerpywać, to i konsumpcja przyhamowała – mówi Piotr Kalisz, główny ekonomista Banku Handlowego. Spadek zasobów finansowych widać było zwłaszcza w I połowie roku. Polacy zlikwidowali wtedy inwestycje na kwotę niemal 35 mld zł. Ale w III kw. kupili już aktywa o wartości 42 mld zł, a w samej końcówce roku na prawie 40 mld zł. – To wskazuje, że słabość konsumpcji pod koniec roku wynikała nie tyle ze spadku dochodów – można bowiem szacować, że dochody do dyspozycji wciąż rosły w tempie przewyższającym inflację – a z większej ostrożności. Jeśli przeważa ten motyw działania, przekłada się to na wzrost oszczędności – ocenia Piotr Bielski, ekonomista Santander Bank Polska.
Zmiana struktury
Wysoka inflacja sprzyja równocześnie realnemu zmniejszeniu zadłużenia. Trend do oddłużania się, czyli spłaty kredytów, widoczny był również w comiesięcznych danych z sektora bankowego. Zobowiązania finansowe gospodarstw domowych zmniejszyły się w końcu 2022 r. do 27 proc. PKB. Dwa lata wcześniej przekraczały 35 proc. PKB. Wzrost cen wpłynął również na to, jak oszczędzamy. Coraz mniej odkładamy pod materac. Wartość gotówki w posiadaniu gospodarstw domowych gwałtownie zwiększyła się w I kw. na fali informacji o rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W kolejnych kwartałach miał jednak miejsce stopniowy spadek gotówki. Polacy widzą, że przy kilkunastoprocentowej inflacji realna wartość gotówki szybko maleje.
Spośród państw unijnych mniejsze aktywa mają tylko Rumuni
Ten czynnik przyczynia się również do zmniejszania się oszczędności na nieoprocentowanych rachunkach bieżących. W całym 2022 r. nastąpił tu spadek o niemal 120 mld zł. Za to o 150 mld zł urosły depozyty terminowe. Przenoszeniu pieniędzy z kont rozliczeniowych na lokaty sprzyjały podwyżki oprocentowania tych drugich. Polacy nadal stronili od rynku kapitałowego. Saldo transakcji akcjami było dodatnie, co oznacza, że więcej ich kupiono, niż sprzedano. Ale w całym 2022 r. wydatki netto na walory spółek giełdowych wyniosły niewiele ponad 2 mld zł. Z funduszy inwestycyjnych wycofaliśmy 20 mld zł. To pokłosie przeceny akcji i obligacji. Równocześnie prawie 17 mld zł poszło na wzrost oszczędności emerytalnych.
Inwestycje krajowych gospodarstw domowych w akcje spółek giełdowych wynosiły w końcu 2022 r. 90 mld zł wobec 101 mld zł rok wcześniej. Zwiększenie dostępności inwestowania na zagranicznych rynkach do połowy 2021 r. przekładało się na wzrost zaangażowania Polaków na giełdach poza krajem. W szczytowym momencie przekraczało ono 14 mld zł. Później jednak przeważała tendencja spadkowa. W końcu 2022 r. w akcjach zagranicznych spółek mieliśmy ulokowane 9,7 mld zł (w IV kw. zaangażowanie urosło o niecałe 800 mln zł). W rankingu unijnych krajów uwzględniającym wielkość aktywów finansowych gospodarstw domowych w zestawieniu z PKB gorzej niż Polska wypada jedynie Rumunia. Jeszcze kilka lat temu za nami były również Litwa, Łotwa czy Słowacja. Jak jest w innych krajach regionu? Na Węgrzech, nawet uwzględniając duży spadek z 2022 r., poziom zasobów finansowych odpowiada niemal 127 proc. PKB. To o jedną trzecią więcej niż u nas. Jeszcze lepiej wypadają Bułgaria czy Czechy. Najwyższe aktywa finansowe mają kraje o długiej tradycji gospodarki rynkowej, przede wszystkim Skandynawia, ale też Beneluks i Włochy. ©℗