UE raz jeszcze udowadnia, że potrafi dostosować się do nowych okoliczności. Bo właśnie najbardziej znaczące postępy osiąga się często w najtrudniejszych czasach. Jest to szczególnie aktualne, jeśli chodzi o rozwój naszej unii gospodarczej i walutowej.
Komisja Europejska przedstawiła w ubiegłym roku swoją wizję najbardziej kompleksowej reformy reguł fiskalnych UE od czasu kryzysu gospodarczego i finansowego. Zmiany te były następstwem szeregu wstrząsów gospodarczych, które wymagały szybkich, zdecydowanych, a w niektórych przypadkach bezprecedensowych reakcji politycznych. Aby zapewnić rządom niezbędną przestrzeń do reagowania na wyjątkowe wyzwania gospodarcze i społeczne związane z COVID-19 i rosyjską wojną napastniczą przeciwko Ukrainie, UE złagodziła tymczasowo swoje reguły fiskalne. Podejście to sprawdziło się. Dzięki środkom wsparcia gospodarczego na szczeblu krajowym i unijnym, miliony osób mogły utrzymać pracę, a firmy uniknęły zamknięcia.
Sukces ten nie powinien nam oczywiście przesłaniać niektórych poważnych skutków przedłużającego się wsparcia fiskalnego. Wzrósł dług publiczny, w niektórych przypadkach do bardzo wysokiego poziomu. Teraz trzeba zająć się tym problemem. Zdrowe finanse publiczne są podstawą trwałego wzrostu gospodarczego. Tworzenie buforów w okresach dobrej koniunktury pozwala lepiej reagować na przyszłe kryzysy.
Biorąc pod uwagę perspektywy gospodarcze i budżetowe na nadchodzące dziesięciolecie, prawidłowe zarządzanie finansami publicznymi ma tym większe znaczenie. Stoimy w obliczu szeregu wspólnych wyzwań. Transformacja ekologiczna i cyfrowa oraz potrzeba wzmocnienia zdolności Europy w zakresie bezpieczeństwa będą wymagały znacznych i trwałych inwestycji publicznych. Po dekadzie bardzo niskich stóp procentowych warunki finansowania w nadchodzących latach będą prawdopodobnie mniej korzystne. Coraz wyraźniej widać wpływ starzenia się społeczeństwa na finanse publiczne.
Wiarygodne reguły fiskalne, w połączeniu ze zobowiązaniem do ich przestrzegania i odpowiednimi narzędziami zapewniającymi ich egzekwowanie, są niezbędne, by zapewnić zdrowe finanse publiczne w całej UE. Dlatego też Komisja – w oparciu o szereg kluczowych zasad – przedstawiła konkretne pomysły na to, jak te reguły mogłyby wyglądać.
Po pierwsze, nie można zastosować podejścia uniwersalnego. Sytuacja fiskalna, wyzwania i perspektywy gospodarcze w 27 państwach członkowskich UE znacznie się różnią. Przepisy ustanawiające te same cele i wymagające takiego samego tempa korekty budżetowej dla wszystkich nie są ani optymalne, ani nie można ich powszechnie przyjąć. Nowe ramy będą dostosowywać przepisy do poszczególnych krajów, biorąc pod uwagę ich sytuację w kontekście długu publicznego, aby ustalić dla nich odpowiednią ścieżkę korekty budżetowej.
Po drugie, kluczowe znaczenie ma odpowiedzialność na szczeblu krajowym. Każde państwo członkowskie powinno opracować – w zakresie jasnych i przejrzystych ram UE – średniookresowe strategie fiskalne i gospodarcze zapewniające zdolność obsługi zadłużenia.
Po trzecie, konieczne są reformy i inwestycje. Deficyt pierwotny niektórych państw UE o najwyższym poziomie długu publicznego był cały czas niski. Wskuteksłabego wzrostu, poziom zadłużenia pozostawał jednak nadal na wysokim poziomie. Dlatego też nieodłączną częścią każdego poważnego planu redukcji zadłużenia musi być wdrażanie reform i inwestycji mających na celu pobudzenie wzrostu gospodarczego.
Ponadto należy egzekwować przepisy. Powszechnie krytykuje się brak poszanowania reguł fiskalnych i ich słabe egzekwowanie. Aby reguły były skuteczne i można je było egzekwować, muszą być realistyczne i wiarygodne, a wszyscy muszą się czuć za nie odpowiedzialni. Celem wniosków Komisji jest osiągnięcie nowego kompromisu: prostsze reguły i bardziej realistyczne ścieżki korekty budżetowej, w połączeniu z bardziej rygorystycznym i jaśniejszym systemem egzekwowania.
UE prowadzi obecnie debatę na temat wytycznych zaproponowanych przez Komisję pod koniec 2022 r. Od uzgodnienia zreformowanych ram fiskalnych zależy stabilność i dobrobyt UE. Trzeba działać teraz.