W przyszłych miesiącach spodziewamy się słabych wyników sprzedaży - ocenił Dawid Sułkowski z PIE, komentując dane GUS. Wysoka inflacja i nienadążający za nią wzrost wynagrodzeń wpływają negatywnie na popyt gospodarstw domowych - dodał. Według niego pozytywnie zaskoczyła produkcja w budownictwie.
Główny Urząd Statystyczny podał we wtorek, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w styczniu 2023 r. spadła o 0,3 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym - o 23,1 proc. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła w ubiegłym miesiącu o 15,1 proc. rdr.
Dawid Sułkowski z PIE zwrócił uwagę, że to gorszy wynik niż zakładały rynkowe prognozy, mówiące o 0,3-proc. wzroście. Dodał, że GUS wskazuje największy wzrost w obrocie odzieżą i obuwiem (16 proc.) oraz farmaceutykami i kosmetykami (4,5 proc.). Handel żywnością spadł o 1,7 proc. "To efekt stopniowego odpływu uchodźców z Ukrainy, którzy w ostatnim roku podbijali wyniki sprzedaży dóbr pierwszej potrzeby" - stwierdził. Najmocniej, jak zauważył, spadła sprzedaż paliw – o 12,3 proc. mniej niż rok temu; spada też sprzedaż samochodów oraz prasy i książek.
W przyszłych miesiącach PIE spodziewa się słabych wyników sprzedaży. "Wysoka inflacja i nienadążający za nią wzrost wynagrodzeń powoduje spadek zamożności konsumentów. To wpływa negatywnie na popyt gospodarstw domowych" - zaznaczył analityk PIE. Sułkowski zwrócił uwagę, że pesymizm w gospodarce potwierdzają wskaźniki koniunktury - "badanie Eurostatu wskazuje zarówno na negatywne nastawienie konsumentów jak i przedsiębiorstw w handlu detalicznym".
"Pozytywnie zaskoczyła natomiast produkcja w budownictwie. To jednak chwilowe - niższa liczba nowych zamówień osłabi aktywność firm budowlanych" - stwierdził Sułkowski, odnosząc się do wtorkowych danych dot. produkcji budowlanej.
Produkcja budowlano-montażowa w styczniu 2023 r. wzrosła o 2,4 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 55,1 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny.
Analityk zauważył, że za wzrost odpowiada budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej (15 proc.) oraz specjalistyczne roboty budowlane (o 7,5 proc.). Dodał, że najbardziej osłabiła się aktywność deweloperów przy budowie budynków – produkcja zmniejszyła się o 10,7 proc.
Jak wyjaśnił wyższe stopy procentowe ograniczają popyt na kredyty hipoteczne. Przypomniał dane badania Miesięcznego Indeksu Koniunktury PIE i BGK, które wskazują wzrost odsetka firm budowlanych zgłaszającego spadek liczby nowych zamówień – w ciągu 2022 r. było to średnio ok. 30 proc. przedsiębiorstw. Zaznaczył, że spada również udział przedsiębiorstw, w których portfel zamówień rośnie. "W 2022 r. takie wyniki raportowało średnio około 10 proc. firm – było ich trzykrotnie mniej niż przedsiębiorstw, które ograniczały działalność" - podsumował. (PAP)
autorka: Magdalena Jarco
maja/ skr/