Wszystko wskazuje na to, że Polska w 2023 r. pozostanie "zieloną wyspą". W przeciwieństwie do niektórych krajów europejskich nie grozi nam recesja, będziemy mieli wzrost gospodarczy szacowany na 1,7 proc. PKB - powiedział w środę w Studiu PAP wiceminister finansów Artur Soboń.
W poniedziałkowym szacunku Główny Urząd Statystyczny poinformował, że Produkt Krajowy Brutto Polski w 2022 r. wzrósł o 4,9 proc., po wzroście o 6,8 proc. w 2021 r.
Soboń ocenił, że wzrost PKB o 4,9 to "bardzo dobry wynik", a polska gospodarka pomimo "trudnego czasu" w latach 2020-2022 związanego z pandemią Covid-19 oraz wojną na Ukrainie jest "cytując klasyka, zieloną wyspą".
"Wszystko wskazuje na to, że Polska tą zieloną wyspą pozostanie również w roku 2023, kiedy zderzymy się już ze spowolnieniem gospodarczym w całej Europie zachodniej, ale my będziemy mieli wciąż wzrost gospodarczy" - powiedział.
Na pytanie o hamowanie gospodarki, które następuje kwartał po kwartale, wiceminister finansów stwierdził, że "to jest dzisiaj oczywiście powszechne zjawisko". Dodał, że Polsce nie grozi recesja, w przeciwieństwie do niektórych krajów europejskich, np. Niemiec.
"Ten wzrost gospodarczy będzie, my go szacujemy na 1,7 proc. PKB, analitycy są tutaj nieco bardziej ostrożni, ale z wykorzystaniem środków na inwestycje, w szczególności środków z Krajowego Planu Odbudowy uważam, że to jest możliwe, aby ten wzrost gospodarczy sięgał blisko 2 proc." - ocenił.
Soboń zaznaczył, że Polska jest w stanie utrzymać zakładany wzrost gospodarczy m.in. dzięki inwestycjom publicznym, które "wzrosną o około 20 proc. rok do roku".
(PAP)
Autor: Adrian Kowarzyk
amk/ mmu/