Dziesięciu członków władz spółki windykacyjnej ma zapłacić łącznie 17 mln zł.

Zakończony właśnie rok przyniósł jedną z najwyższych w historii wartość kar nałożonych przez Komisję Nadzoru Finansowego. Ich łączna kwota wyniosła ok. 70 mln zł. Rok wcześniej było to niewiele ponad 40 mln zł. Jak wynika ze sprawozdań nadzoru, rekord padł w 2019 r. – wyniósł 85,6 mln zł. Mowa o wartości będącej skutkiem decyzji w I instancji, bowiem ukarane osoby i firmy zwykle decydują się na odwołanie.
– W 2022 r. szczególny nacisk KNF kładła na odpowiedzialność zarządów i rad nadzorczych. To na członkach tych organów spoczywa odpowiedzialność za prawidłowe funkcjonowanie podmiotu. Zarząd kieruje, a rada powinna „patrzeć zarządowi na ręce” – wyjaśnia Jacek Barszczewski, rzecznik nadzoru.
To podejście przeważało zwłaszcza w postępowaniach dotyczących afery GetBacku. Dziesięciu byłych przedstawicieli zarządu i rady nadzorczej firmy windykacyjnej, która urosła do miana największej na rynku, ale wiosną 2018 r. nie była w stanie obsługiwać własnych zobowiązań, w ubiegłym roku zostało ukaranych na łączną kwotę 17 mln zł. W ich przypadku chodziło zwykle o to, że GetBack nie wywiązywał się z obowiązków informacyjnych, np. tych dotyczących emisji obligacji w ramach ofert prywatnych.
– Wątek rozliczania afery GetBacku zmierza ku końcowi, jeśli chodzi o kary. Z uwagi na tajemnicę zawodową nie możemy jednak mówić o szczegółach toczących się postępowań – zastrzega Barszczewski.
Największą pojedynczą karę nałożono w ubiegłym roku na Leszka Czarneckiego. Chodzi o 20 mln zł za niewywiązywanie się przez wrocławskiego biznesmena ze zobowiązań inwestorskich. W 2011 r., starając się o zgodę na przejęcie Allianz Bank Polska, Czarnecki zapewnił nadzór, że będzie dbał o płynność banku i odpowiednie wyposażenie go w kapitał. Nazwę przejętej spółki zmieniono na Get Bank. Później przekształciła się w Getin Noble Bank, wobec którego w końcu września Bankowy Fundusz Gwarancyjny wszczął przymusową restrukturyzację.
Czarnecki dostał karę w przeddzień restrukturyzacji GNB. „Mimo pogarszającej się sytuacji kapitałowej Banku oraz wielomiesięcznego utrzymywania się współczynników kapitałowych poniżej minimalnych poziomów regulacyjnych, do dnia wydania decyzji, tj. 28 września 2022 r., Leszek Czarnecki nie podjął działań zapewniających poprawę sytuacji finansowej i kapitałowej Getin Noble Bank SA” – stwierdził nadzór.
Druga co do wielkości sankcja na jedną osobę miała wartość ponad 7 mln zł. To suma kilkunastu kar nałożonych jednego dnia na Wojciecha Babińskiego, udziałowca notowanej na rynku NewConnect spółki AQT Water, za nieinformowanie o zmniejszaniu zaangażowania w jej kapitale. Latem 2020 r. w ciągu 2,5 miesiąca spadło ono z prawie 60 proc. do niewiele ponad 2 proc.
„Mając na uwadze wagę naruszeń popełnionych przez Wojciecha Babińskiego, wielkości pakietu, który posiadał przed transakcją i po, jak również wartości poszczególnych transakcji i ich wolumenu, Komisja zdecydowała, że nałożenie na niego łącznej kary za wszystkie naruszenia ustawy o ofercie nie spełni swojej funkcji. Działania Wojciecha Babińskiego zasługują na stanowczą reakcję Komisji, która zdecydowała o nałożeniu kar odrębnie za każdy z popełnionych przez niego czynów” – informowała w sierpniu ub.r. KNF.
Około 3 mln zł miały wartość kary dla firm ubezpieczeniowych, najczęściej związane z opóźnianiem lub innymi niedociągnięciami w stosunku do klientów przy likwidacji szkód z tytułu polis komunikacyjnych. Rok wcześniej wartość tego typu kar nie przekroczyła miliona, ale w latach wcześniejszych towarzystwa były karane częściej i w sumie na wyższe kwoty. Rzecznik nadzoru uważa, że mniej kar nakładanych obecnie to efekt wcześniejszych, które przyniosły oczekiwane skutki.
– Wysokość nakładanych kar wynika z szeregu elementów, w tym współpracy z organem nadzoru w trakcie prowadzonego postępowania i szansy na wdrożenie mechanizmów przeciwdziałających powstawaniu nieprawidłowości w kontrolowanych obszarach w latach następnych, sytuacji finansowej kontrolowanego podmiotu. KNF bierze także pod uwagę znaczenie nieprawidłowości dla stabilności rynku finansowego i budowanego zaufania dla tego rynku wśród klientów – komentuje Beata Mrozowska-Bartkiewicz kierująca praktyką ubezpieczeniową w warszawskim biurze kancelarii prawnej DLA Piper.
– Niektóre kary są nakładane jako rezultat czynności nadzorczych wykonywanych w stosunku do pewnych obszarów funkcjonowania nadzorowanych podmiotów, np. szybkości likwidacji szkód komunikacyjnych. W przypadku nakładania kar wynikających z takich postępowań można mówić o dających się przewidzieć zasadach karania. Są także postępowania „wpadkowe”, czyli szczególne, wynikające z bieżącej sytuacji na rynku finansowym, i tu zasady karania są ustalane w sposób jednostkowy, przy wzięciu pod uwagę okoliczności jednostkowych – dodaje. ©℗
20 mln zł Leszek Czarnecki ma zapłacić za „niedochowanie zobowiązania inwestorskiego” w stosunku do Getin Noble Banku. 2,4 mln zł sankcji nałożono z tego samego powodu na jego spółkę zarejestrowaną w Holandii
3,35 mln zł kary ma zapłacić każdy z dwójki byłych członków zarządu firmy windykacyjnej GetBack, w tym prezes Konrad Kąkolewski