- Taka informacja nie była nam przekazana i stąd nie byliśmy świadomi tego ryzyka. Z uwagi, że my jako dystrybutor nie otrzymaliśmy takiej informacji, nie mieliśmy okazji przekazać jej klientom - napisał Grzegorz Kaliszuk z firmy Phinance w odpowiedzi na pytania, czy dystrybutorzy otrzymali od Rockbridge TFI informację o zmianie pod koniec czerwca sposobu wyliczania tzw. całkowitej ekspozycji przez fundusz RLP. Ta techniczna kwestia ma duże znaczenie dla wyników i poziomu ryzyka podejmowanego przez fundusz. Opisana hermetycznym językiem i wyrażona dość skomplikowanym wzorem, niepozorna na pierwszy rzut oka zmiana metody zaangażowania na metodę absolutnej wartości zagrożonej (VaR) pozwoliła funduszowi Rockbridge Lokata Plus zwiększyć dźwignię finansową.
Związane z dźwignią ryzyko dało o sobie znać po niecałych czterech miesiącach. W miniony wtorek wycena jednostki RLP spadła o 7,8 proc., a w środę o 7,1 proc., powiększając skalę strat zanotowanych w ciągu 30 dni do ponad 25 proc. Mowa o funduszu inwestującym w polskie obligacje skarbowe, któremu przypisany jest drugi poziom ryzyka (niski) w siedmiostopniowej skali SRRI stosowanej na rynku.