Na wielu giełdach zmieniły się trendy z okresu pandemii i notowania innowacyjnych spółek spadają. Zdaniem analityków tradycyjne branże mogą radzić sobie lepiej
W ostatnich dniach na rynku akcji znów widać awersję do ryzyka. Główne światowe indeksy spadały w ubiegłym tygodniu. Początek tego pokazał, że nastroje się nie zmieniają. W poniedziałek WIG20 tracił nawet ponad 2 proc., podobnie jak niemiecki DAX. Od spadków zaczęły się sesje na giełdach amerykańskich.
Po wybuchu pandemii notowania indeksów na całym świecie pięły się w górę. Wiele z nich osiągnęło najwyższe poziomy w historii. Kupujący skupiali się przede wszystkim na spółkach technologicznych. Teraz nastawienie jest inne. Sektor technologiczny doznał mocnej korekty, ciągnąc w dół indeksy giełdowe. Co prawda od czerwcowego dołka giełda w USA odbiła o kilkanaście procent, w czym pomogły niektóre firmy technologiczne, ale stopy zwrotu od początku roku nadal są ujemne. S&P 500 stracił 11 proc., a NASDAQ, skupiający spółki technologiczne, jest prawie 19 proc. niżej niż na początku roku.
Pozostało
91%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama