Eurodolar pozostaje silny i znajduje się obecnie w okolicach poziomu 1,3530. Od rana nieco osłabia się polski złoty. Największe ruchy widoczne są jednak na instrumentach związanych z Rosją, ze względu na informacje o rozszerzeniu sankcji nakładanych na ten kraj.

Dziś dwa banki centralne z grona krajów rozwijających się opublikują decyzje w sprawie stóp procentowych. Pierwszy z nich to Bank Centralny RPA. Rynkowy konsensus wskazuję na duże prawdopodobieństwo podwyżki stóp z 5,5 proc. obecnie do 5,75 proc. Nie można też wykluczyć nawet zwiększenia kosztu pieniądza o 50 pb. Wysoka inflacja oraz słabość randa w ostatnim czasie sugerują, że podwyżka głównej stopy procentowej nawet o 0,5 proc. jest jak najbardziej wskazana. Taki ruch mógłby wywołać ruch spadkowy na parze USD/ZAR. O godz. 13:00 swoją dożyję ogłosi Bank Centralny Turcji. Konsensus zakłada spadek stopy procentowej z 8,75 proc. do 8,25 proc. Wiele instytucji finansowych wskazuje nawet na możliwość cięcia o 75 pb. Obniżka głównej stopy procentowej powinna zostać neutralnie przyjęta przez turecką walutę, jednak obniżenie kosztu pieniądza o 25 pb. więcej mogłoby wywołać wzrostowy ruch na parze USD/TRY. Jak widać pomimo, że oba kraje należą do grona EMEA, to ich polityka monetarna zmierza obecnie w przeciwnych kierunkach.

Dzisiejszy kalendarz nie obfituje w zbyt wiele atrakcji natury makroekonomicznej. O godz. 11:00 poznamy finalny odczyt dotyczący inflacji za czerwiec w strefie euro. Konsensus zakłada, że wyniesie ona 0,5 proc. w ujęciu rocznym. Popołudniu poznamy też dwie dość istotne figury makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych. Według konsensusu w ostatnim tygodniu przybyło 310 tys. nowych wnioskodawców o zasiłek dla bezrobotnych. Na 16:00 zaplanowana jest publikacji indeksu Philly FED za lipiec. Oczekiwania wynoszą 16,0 pkt., co oznaczałoby spadek w porównaniu do poprzedniego miesiąca o 1,8 pkt. Warto jednak pamiętać o wtorkowym wyraźnym wzroście indeksu NY Empire State. Trwa sezon wyników w USA. Dziś przed sesją raport za II kwartał opublikuje Morgan Stanley. Konsensus zakłada, że zyska na akcję wyniesie 0,556 USD wobec 0,45 USD rok wcześniej. Po zamknięciu amerykańskiej sesji swoje wyniki pokaże Google. Konsensus zakłada, że zysk na akcję wyniesie 6,248 USD wobec 4,78 USD rok wcześniej.

Polska: Niewielkie wyhamowanie produkcji

Prognozujemy, że produkcja przemysłowa wzrosła w czerwcu o 4 proc. r/r, czyli nieco niżej niż miesiąc temu. Niższe tempo wzrostu produkcji wywołane jest skromniejszym portfelem zamówień w ostatnich miesiącach, ponadto badania koniunktury GUS, że spada produkcja na zapas, co jest najmocniejszym argumentem przemawiającym za mniejszym tempem wzrostu produkcji przemysłowej. Kolejne odczyty to produkcja budowlano-montażowa, która naszym zdaniem w czerwcu wzrosła o 9,1 proc. r/r i inflacja producencka, której dynamika z uwagi na efekty bazy spadła aż do -1,8 proc. r/r. Przedłużająca się deflacja PPI powoduje, że osiągnięcie celu inflacyjnego NBP będzie możliwe tylko dzięki wysokiej inflacji bazowej.

Dalsze sankcje wobec Rosji

Jak bumerang powraca sprawa konfliktu we wschodnich rejonach Ukrainy. Stany Zjednoczone i Unia Europejska zdecydowały się na zaostrzenie sankcji wobec Rosji. Odwetem grozi Władimir Putin. Brak jest jednak skonkretyzowania działań obu ze stron. Wiadomo jedynie, że będą miały one wymiar ekonomiczny. Niepokój rynkowy widać w notowaniach niektórych z aktywów.

Błażej Kiermasz