Poniedziałkowa sesja na Wall Street przyniosła lekkie spadki po kilku dni z rzędu, gdy główne indeksy biły historyczne rekordy notowań. Rynki analizują możliwość wprowadzenia kolejnego pakietu fiskalnego w USA i przyglądają się relacjom USA-Chiny.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł 0,29 proc. i wyniósł 31.008,69 pkt.
S&P 500 zniżkował 0,66 proc. i wyniósł 3.799,61 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w dół 1,25 proc., do 13.036,43 pkt.
Akcje Twittera szły w dół o 6 proc. po tym, jak spółka zablokowała konto prezydenta USA Donalda Trumpa w obawie przed podżeganiem do przemocy.
Prawie 8 proc. straciła na wartości Tesla. Jej akcje w zeszłym tygodniu zyskały 24 proc., a w ciągu ostatnich 12 miesięcy podrożały 747 proc.
Pfizer rósł 0,5 proc. CEO BioNTech Ugur Sahin, firmy, która współtworzyła szczepionkę na Covid-19 z Pfizerem, powiedział w poniedziałek, że preparat chroni przed nowymi odmianami koronawirusa.
Gilead Sciences zyskiwał około 1 proc., gdyż spółka podniosła prognozę zysków i sprzedaży na rok finansowy 2020.
Rynki czekają na wyniki kwartalne dużych amerykańskich banków inwestycyjnych, które zostaną opublikowane w tym tygodniu. Swoje dane finansowe za czwarty kwartał 2020 roku podadzą 15 stycznia m.in. JPMorgan Chase & Co., Citigroup Inc. i Wells Fargo & Co.
"Po kilku miesiącach zwyżki na giełdzie inwestorzy zdecydowanie stają się bardziej ostrożni przy rekordowych poziomach. Uważamy, że zdecydowana większość zwyżek z marcowych minimów jest już za nami, a korekta prawdopodobnie rozpocznie się w którymś momencie pierwszego kwartału tego roku” - powiedział Matt Maley, główny strateg rynkowy w Miller Tabak.
„To co napędza rynek, to optymizm, że będziemy mieć więcej bodźców fiskalnych w USA. Nadal jednak musimy radzić sobie z nową falą infekcji koronawirusowem, a zaszczepienie populacji Europy zajmuje nam sporo czasu” - dodał Elwin de Groot, szef strategii makroekonomicznych Rabobanku.
W piątek prezydent elekt Joe Biden zapowiedział, że przedstawi w tym tygodniu propozycję wsparcia fiskalnego dla gospodarki USA, o wartości bilionów dolarów.
Według Bidena nowy pakiet ma zawierać zwiększenie płatności bezpośrednich, po tym jak gwałtowny wzrost notowanych w USA nowych przypadków zakażenia koronawirusem spowodował spadek płac w USA, po raz pierwszy od kwietnia.
Więcej szczegółów zostanie podanych w oficjalnym oświadczeniu Bidena w czwartek, sześć dni przed objęciem przez niego urzędu prezydenta USA.
„Jest dużo optymizmu na rynku co do perspektyw na stymulację fiskalną po tym, jak Demokraci objęli kontrolę nad Senatem, po zwycięstwie w stanie Georgia. Piątkowy raport z rynku pracy był rozczarowujący w obszarze płac, co podkreśla potrzebę znaczącej reakcji fiskalnej. Jednakże na początku drugiego tygodnia nowego roku myślę, że część tego optymizmu została nieco złagodzona przez realizację zysków” - powiedział Michael Hewson, główny analityk rynków w CMC Markets.