Tymczasem eksperci przewidują, że pod koniec roku znacząco wzrośnie dynamika zamówień w przemyśle, a także konsumpcja prywatna. Z kolei za Oceanem, po zakończeniu government shutdown, powrócił temat ograniczenia skupu aktywów. Podczas wczorajszego wywiadu udzielonego stacji CNBC, Charles Evans – szef Fed z Chicago powiedział, że październik był trudnym miesiącem dla Stanów Zjednoczonych i mimo iż, nie widać już zagrożeń dla stabilności finansowej, nadal jest zbyt wcześnie, żeby mówić o zredukowaniu programu QE3. Jego zdaniem potrzeba jeszcze kilku miesięcy, aby sytuacja na rynku pracy mogła się ustabilizować.
Podczas dzisiejszej sesji uwagę inwestorów znad Wisły przyciągną informacje o dynamice sprzedaży detalicznej (prognoza 4.4% r/r) oraz stopie bezrobocia (prognoza 13%) w Polsce. Dla ekonomistów istotne będą również wiadomości napływające zza Oceanu, gdzie opublikowane zostaną dane obrazujące sytuację na amerykańskim rynku pracy.