Publikacja minutes nie rozczarowała inwestorów. Dużo dyskusji z detalami mogło pomóc w przekazaniu obecnego punktu widzenia Fed. Dolar zyskał w reakcji na tę publikację, zaś akcje traciły. Dziś publikacje indeksów PMI. Zaczęliśmy od świetnych danych z Chin, za chwilę publikacje w Europie.

Ciekawa dyskusja a minutes, ograniczenie we wrześniu nadal prawdopodobne

Ogólnie w minutes nie ma bardzo istotnych zmian. Członkowie Komitetu Otwartego Rynku podkreślają poprawę sytuacji gospodarczej, w tym na rynku pracy, ale jednocześnie dużo miejsca poświęca się dyskusji o słabym wzroście z pierwszej połowy roku, za który obwinia się politykę fiskalną (sequester). Kluczowe jest jednak stwierdzenie, iż jeżeli oczekiwania makroekonomiczne Komitetu zostaną spełnione, program skupu aktywów zostanie ograniczony jeszcze w tym roku (choć nie pada tu konkretna data) i wygaszony w połowie przyszłego roku.

Komitet zwraca uwagę, iż zakończenie programu nie jest jednoznaczne z przyspieszeniem podwyżek. Kilku członków chciałoby nawet rozważyć obniżenie poziomu stopy bezrobocia (obecnie wynosi on 6,5%), przy którym Fed miałby zdecydować się na pierwszą podwyżkę, ale większość członków jest za utrzymaniem obecnego poziomu, a kilku z nich zwraca uwagę, iż zmiana tego poziomu byłaby ciosem dla wiarygodności tego instrumentu.

Bardzo dobre dane z Chin, za chwilę PMI z Europy

Świetne dane nadeszły dziś z chińskiej gospodarki. PMI dla chińskiej gospodarki w sierpniu odnotował skokowy wzrost z 47,7 do 50,1 pkt. Rynek spodziewał się poprawy, ale jedynie do 48,3 pkt. Dane wpisują się w oczekiwania, iż spowolnienie w chińskiej gospodarce zostało zatrzymane. Nie można wykluczyć, iż władze po cichu zasugerowały bankowi centralnemu dostarczenie dodatkowej płynności, a samorządom zwiększenie nakładów inwestycyjnych. Z taką sytuacją mieliśmy już do czynienia niemal dokładnie rok temu. Problemy strukturalne chińskiego wzrostu pozostają nierozwiązane, ale jeśli spowolnienie rzeczywiście wyhamuje, będzie to na moment obecny świetna wiadomość dla potrzebującej wsparcia europejskiej gospodarki.

Bardzo silna sprzedaż domów, dziś rynek pracy

Sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA w lipcu wyniosła aż 5,39 mln (mierzone w skali roku), wyraźnie powyżej oczekiwań, pokazując, iż nieco słabszy odczyt za czerwiec (5,06 mln) był jedynie efektem szumu w trendzie. Jednocześnie ceny sprzedaży były o 10,2% wyższe niż rok wcześniej – pierwszy w tym roku miesiąc z dwucyfrowym wzrostem. Rynek nieruchomości nie znajduje się w samym centrum zainteresowań Fed, ale bez wątpienia członkowie Komitetu te dane odnotują. Wszak to efekt długiego okresu bardzo niskich stóp. Silny rynek nieruchomości może zmniejszyć obawy Fed przed efektem wzrostu długoterminowych stóp w USA.

Dziś kolejne ważne dane – tygodniowy raport o nowych bezrobotnych. W ubiegłym tygodniu było ich zaledwie 320 tys., tym razem rynek spodziewa się 330 tys. Oznaczałoby to jednak kolejny spadek 4-tygodniowej średniej, która i tak jest już najniższa od końca 2007 roku.

dr Przemysław Kwiecień