Ostatnie dni były bogate w dane makroekonomiczne. Pomimo święta w Polsce rynki walutowe nie próżnowały, a czwartek okazał się wyjątkowo aktywnym dniem na parze EUR/USD. Dzisiejszy dzień pomimo, że nie tak bogaty w dane makroekonomiczne może okazać się dość ciekawy, jeżeli inwestorzy będą chcieli nadrobić dzień bez handlu.

Pomimo tego, że w Polsce 15 sierpnia był dniem wolnym to rynki światowe nie próżnowały. Jeszcze w środę poznaliśmy o godzinie 10:00 odczyt PKB dla Polski. Był on wyższy od oczekiwań rynkowych i wyniósł 1,1%. Nie jest to oszałamiający wynik, ale znacznie lepszy niż spodziewane 0,8%. O godzinie 14:00 poznaliśmy odczyt inflacji w Polsce. Jak można się było spodziewać skoro pojawił się wzrost gospodarczy to i ceny wzrosły. Inflacja wyniosła 1,1% wobec oczekiwań 0,4%. Taki odczyt powinien uspokoić presję wywieraną na RPP by dalej obniżać stopy procentowe, w związku z czym prognoza o ich utrzymaniu na niezmienionym poziomie do końca roku jest coraz bardziej wiarygodna.

W czwartek pod nieobecność polskich inwestorów otrzymaliśmy odrobinę lepsze od oczekiwań dane o sprzedaży z Wielkiej Brytanii, co przełożyło się na umacnianie się funta względem innych walut. Reszta dnia upłynęła natomiast w cieniu słabszych odczytów z USA i umacniania się euro względem dolara. Co prawda zarówno ilość nowozarejestrowanych bezrobotnych, jak i osób pobierających zasiłek okazała się lepsza od oczekiwań, to nie te dane były na ustach analityków.

Indeks FED z Filadelfii spadł z 19,8 do 9,3pkt, w lipcu nie było wzrostu produkcji przemysłowej w ujęciu miesięcznym i w dodatku skorygowano w dół poprzedni odczyt, a na dodatek Indeks produkcyjny NY empire State również okazał się wyraźnie gorszy od oczekiwań. W efekcie tych danych inwestorzy rozpoczęli wycofywanie się z dolara kupując euro. Kurs głównej pary walutowej świata zmienił się z 1.32 na 1.3360.

Dzisiejszy dzień powinien być spokojniejszy jeżeli chodzi o odczyt danych makroekonomicznych. Jest ich co prawda dość dużo, ale nie ma żadnych, które powinny zatrząść rynkami. O godzinie 11:00 poznamy serię danych z UE, uwagę należy zwrócić głównie na dane o inflacji oraz imporcie i eksporcie. O godzinie 14:00 poznamy bazową inflację dla Polski. O 15:55 poznamy indeks Uniwersytetu Michigan.

Maciej Przygórzewski- FX Dealer w Internetowykantor.pl