Dobre dane co ciekawe również nie miały wpływu na amerykańskie indeksy, a indeks S&P500 notuje już trzeci dzień z rzędu straty. Nie jest to jednak tak zaskakujące biorąc pod uwagę, że dynamiczny ruch wzrostowy na indeksach amerykańskich można było już obserwować od końca czerwca i ruch korekcyjny musiał w końcu nadejść.
Czy ruch korekcyjny się rozszerzy będzie w dużej mierze zależało od danych makroekonomicznych w najbliższej przyszłości, jednak z technicznego punktu widzenia o rozszerzeniu korekty będzie można mówić dopiero jeżeli wsparcie na poziomie 1670.3 zostanie wybite. W przypadku takiego scenariusza celem rynku będzie osiągnięcie poziomu 1646.6.
Ciekawie w dniu dzisiejszym było na parze walutowej GBPUSD, po tym jak Bank Anglii zdecydował że, stopy procentowe nie zostaną podwyższone dopóki stopa bezrobocia nie spadnie do poziomu 7%. Rynek na tą informację najpierw zareagował dynamicznym spadkiem do poziomu 1.5204, by następnie wzrosnąć do poziomu 1.5491. Jest to ewidentnie zmienność wynikająca z komunikatu Banku Anglii i w chwili obecnej prawdopodobieństwo wskazuje na spokojniejsze ruchy na rynku.
Z technicznego punktu widzenia wybicie poziomu ostatniego szczytu na poziomie 1.5491 będzie sygnałem, że inwestorzy mogą się spodziewać dalszych wzrostów gdzie kolejnym poziomem oporu będzie poziom 1.5546. Z drugiej strony jeżeli rynek wybije dołek na poziomie 1.5204 to będzie to sygnał, że kolejne spadki są możliwe, gdzie kolejnym poziomem wsparcia będzie poziom 1.5013. Należy jednak obserwować zachowanie rynku w granicach poziomu 1.5072 w celu określenia wcześniejszego odwrotu.