W ubiegłym tygodniu solidne dane ekonomiczne napływające z Europy były wsparciem funta brytyjskiego oraz euro wobec wyglądającego nieco bezbronnie dolara. Raport o PKB Anglii wybijał się na pierwszy plan, natomiast dolar zanotował trzeci tydzień z rzędu spadki wobec głównych walut z koszyka dominującego na rynku wymiany.

Ten tydzień może okazać się sporym wyzwaniem dla inwestorów, czekających na odczyt PKB USA za drugi kwartał oraz dane o zatrudnieniu z sektora pozarolniczego. Rynki będą musiały się zmierzyć z decyzjami Banku Anglii, FEDu oraz Europejskiego Banku Centralnego, podczas gdy inwestorzy spodziewają się od głównych decydentów banków centralnych dalszych wskazówek.

W ostatnich dniach złoty dokonał spektakularnego wysiłku, osiągając jednomiesięczne maksima w stosunku do dolara. Impulsem były dane, mogące zmniejszyć presję wywieraną na NBP odnośnie dalszego pobudzania gospodarki. Sprzedaż detaliczna w czerwcu wzrosła bardziej niż przewidywano, podczas gdy stopa bezrobocia spadła w zeszłym miesiącu z 13,5% do 13,2%. Oznaki, że NBP doszedł do końca niedawnego cyklu cięcia stóp okazały się wsparciem dla złotego, aż do późnej realizacji zysków przez inwestorów.

W czwartek otrzymamy odczyt koniunktury PMI, co zapewni inwestorom większe rozeznanie nt. sytuacji gospodarczej Polski, jednak kierunek złotego najprawdopodobniej będzie pochodził ze zmian na rynku międzynarodowym oraz w konsekwencji – apetytu na ryzyko. Zarówno EBC jak i FED ogłoszą ważne decyzje w połowie tygodnia, a następnie oczekiwać będziemy na piątkowy hit w postaci amerykańskich danych o zatrudnieniu poza rolnictwem.

autor: Agnieszka Durlej, Client Group Manager Western Union Business Solutions Polska