W godzinach porannych polska waluta traci wobec innych, po tym jak w dniu wczorajszym złoty, który w pierwszej fazie dnia tracił, ponownie się umocnił. Dziś o godzinie 9:00 za euro trzeba było zapłacić 4,2315, za dolara 3,1865, frank szwajcarski kosztował 3,4280, natomiast funt brytyjski 4,9010.

Wczoraj mimo braku odczytów dla Polski, złoty silnie reagował. Presja nastrojów globalnych, spowodowana oczekiwaniem na odczyt indeksu Ifo dla Niemiec oraz wstępnego PKB w Wielkiej Brytanii, wywołała na początku sesji korektę ostatniego silnego umocnienia polskiej waluty. Pary walutowe ze złotym dotarły do silnych oporów i od godzin przedpołudniowych złoty ponownie zaczął się umacniać. Reakcję wspierał lepszy od oczekiwań wskaźnik instytutu Ifo, który tak jak środowe PMI dla przemysłu potwierdza poprawę koniunktury w gospodarce Niemiec. Gospodarka Wielkiej Brytanii również wyraźnie przyspieszyła w II kwartale, co potwierdza dynamika wstępnego PKB w tym okresie na poziomie 1,4% K/K, po tym jak w I kwartale PKB wzrósł o 0,3% K/K, a w ostatnim kwartale 2012 roku skurczył się o 0,3% w relacji kwartalnej.

Dziś również brakuje w kalendarzu ważnych odczytów dla Polski. Pierwsze ważne dane dla Polski pojawią się dopiero w przyszły czwartek i będzie to odczyt indeksu PMI dla przemysłu przedstawiający kondycję tego sektora. Złoty będzie dziś reagował na nastroje globalne. Przełożenie na rodzimą walutę powinien również znaleźć kurs EURUSD, który jest najwyżej od ponad miesiąca i zbliżył się do kolejnego silnego oporu 1,3300. Warto będzie również zwrócić uwagę na indeks Uniwersytetu Michigan, pozwalający ocenić potencjał nabywczy amerykańskich konsumentów, który zostanie opublikowany o 15:55. Jest to niewątpliwie najważniejszy dzisiejszy odczyt.

EURPLN dotarł wczoraj w okolice silnego oporu 4,2500, po czym kurs rozpoczął wędrówkę na południe. Tutaj również kluczowe okazało się silne wsparcie 4,2200 wybronione przez byki. Te dwa poziomy będą w najbliższym czasie stanowić pierwszy opór i wsparcie dla EURPLN. Wybicie powyżej/poniżej tych poziomów wyznaczy dalszy ruch dla EURPLN. USDPLN doszedł wczoraj do najwyższego poziomu w tym tygodniu 3,2250, po czym złoty zaczął ponownie się umacniać i kurs powrócił do 3,1760. Przy ponownej deprecjacji złotego ważny będzie opór 3,2200 a kolejno 3,2250. Pierwsze wsparcie znajduje się na dzisiejszych minimach 3,1760, natomiast kolejne na 3,1690.

Krzysztof Koza, Admiral Markets