Opublikowana nad ranem dynamika PKB Niemiec nie napawa optymizmem przed publikacją dla całej strefy euro. W pierwszym kwartale bieżącego roku gospodarka naszych zachodnich sąsiadów rozwijała się w mizernym tempie 0,1 proc. kwartał do kwartału (konsensus 0,3 proc.), natomiast w ujęciu rocznym skurczyła się o 1,4 proc., przy konsensusie wzrostu o 0,2 proc. (co więcej w dół zrewidowane zostały dane za poprzedni kwartał). Jak pisaliśmy wielokrotnie, uważamy, że widoczne w ostatnich miesiącach spowolnienie koniunktury w Niemczech (czyli największej gospodarki Eurolandu i tej która wcześniej radziła sobie stosunkowo dobrze) było jednym z głównych powodów obniżki stóp przez ECB. Sądzimy, że wraz z utrzymującą się recesją w strefie euro i nabierającą rozpędu gospodarką Stanów Zjednoczonych, odmienne perspektywy polityki pieniężnej w wymienionych gospodarkach, jednoznacznie przemawiać będą na korzyść dolara. Dziś z ujemną dynamiką PKB w strefie euro kontrastować mogą: indeks koniunktury NY Empire State (14:30) oraz produkcja przemysłowa w USA (15:15).
Strefa euro: gospodarka pozostanie w recesji
Mimo wczorajszej wyższej niż prognozowano dynamiki produkcji przemysłowej za marzec wskazania przed wstępnym odczytem dynamiki PKB Eurolandu za pierwsze trzy miesiące bieżącego roku nie są optymistyczne. W oparciu o indeks Eurocoin obliczany przez londyński CEPR i Banca’d Italia spodziewamy się dynamiki -0,3 proc. kwartał do kwartału przy konsensusie prognoz na poziomie -0,1 proc. kw./kw. Czwarty kwartał ubiegłego roku przyniósł spadek PKB strefy euro o 0,6 proc. kw/kw, największy od dołka koniunktury z pierwszej połowy 2009 roku. Uważamy, że wyraźna rozbieżność tempa wzrostu gospodarczego między strefą euro a Stanami Zjednoczonymi to jeden z głównych czynników, który w najbliższych tygodniach przyczyni się do spadków kursu EUR/USD.
Polska: Dane znów na korzyść obniżki stóp
Uważamy, że w kwietniu dynamika CPI spadnie do 0,9 proc. r/r (konsensus rynkowy zakłada wyhamowanie do 0,7 proc.). W komunikacie z majowego posiedzenia RPP pozostało zdanie, że kolejne decyzje Rady będą uzależnia od napływających danych, w tym przede wszystkim od oceny prawdopodobieństwa utrzymania się inflacji w średnim okresie wyraźnie poniżej celu NBP. W połączeniu z opublikowaną wczoraj niespodziewanie niską dynamiką PKB w I kw., kolejny spadek inflacji powinien przełożyć się na wzrost oczekiwań na cięcia kosztu pieniądza.
Obecnie rynek FRA wycenia cięcie stóp o 50 pb w perspektywie sześciu miesięcy. Złoty jednak wielokrotnie pokazał, że pozostaje niewrażliwy na dane z Polski. Uważamy, ze w najbliższych dniach kurs EUR/PLN może wzrosnąć w okolice 4,18.