Wciąż niewiele odwiertów gazu w USA
W piątek najlepiej radziły sobie notowania gazu ziemnego, które wzrosły o około 1,2%. Zwyżka notowań gazu była tym bardziej godna uwagi, że odwróciła ona wcześniejszy kilkusesyjny ciąg spadków. Technicznym wsparciem dla notowań surowca okazała się linia 30-sesyjnej średniej ruchomej, umiejscowiona w rejonie 4,08 USD za mln BTU.
W piątek stronie popytowej na rynku gazu ziemnego sprzyjały informacje dotyczące liczby punktów wydobycia gazu ziemnego w USA. Według firmy Baker Hughes, w ubiegłym tygodniu liczba aktywnych odwiertów gazu ziemnego spadła po raz pierwszy od trzech tygodni (o 13, do poziomu 366).
Spadek liczby odwiertów gazu ziemnego w USA to czynnik, który obecnie wywiera presję popytową na notowania tego surowca w USA. Obecna liczba odwiertów jest bowiem mniej niż jedną czwartą liczby odwiertów w 2008 r. (rekord na poziomie 1606). Część koncernów energetycznych zrezygnowała z odwiertów, gdy ceny gazu wyraźnie spadły na skutek „łupkowej rewolucji” w USA. Największy niezależny producent ropy i gazu w USA, firma ConocoPhilips, w ubiegłym tygodniu zakomunikowała, że nie zwiększy produkcji gazu, dopóki ceny tego surowca nie wzrosną znacząco w relacji do ich obecnego poziomu.
Argumenty podaży na rynku gazu
Powyższe liczby i wypowiedzi nie muszą jednak oznaczać, że od tej pory notowania gazu ziemnego będą już tylko rosnąć. Takiemu scenariuszowi zagrażają inne informacje z tego rynku. W ostatni czwartek amerykański Departament Energii podał, że zapasy gazu ziemnego we wcześniejszym tygodniu wzrosły. Dodatkowo, stronie podażowej sprzyja pogoda w USA – w najbliższych tygodniach ma być tam coraz cieplej, a wyższe temperatury wpływają na zmniejszenie popytu na gaz ziemny w celach grzewczych.
Dzisiaj rano cena gazu ziemnego kontynuuje wzrost, jednak nie jest wykluczone, że będzie on krótkotrwały, a cena gazu, ze względu na wspomniane kwestie pogodowe, pogłębi zniżkę i przetestuje poziom 4 USD za mln BTU. Natomiast w dłuższym horyzoncie czasowym bardziej prawdopodobny jest ruch wzrostowy.
Miedź: lepsze nastroje, lecz pesymiści nie odpuszczają
Tymczasem wśród liderów zniżek w piątek znalazły się notowania miedzi. Nowojorskie kontrakty na ten surowiec zostały przecenione o około 2%, niwelując sporą część czwartkowego ruchu wzrostowego.
Dzisiaj rano notowania miedzi znów delikatnie rosną. Nastroje na rynku tego surowca są ostatnio nieco lepsze niż we wcześniejszych tygodniach – widać to po aktywności funduszy inwestycyjnych, które ograniczają liczbę krótkich pozycji na kontraktach na miedź. Niemniej jednak, to wciąż strona podażowa ma więcej argumentów, spośród których najważniejszym jest słaba kondycja najważniejszych światowych gospodarek, potwierdzona ostatnio przez rozczarowujące dane makro (m.in. Chiny, USA, Niemcy). Dalsze spadki notowań miedzi są więc realistycznym scenariuszem.