Protokół z posiedzenia FOMC wskazał, że „wielu” członków Rezerwy Federalnej opowiada się za zwolnieniem tempa skupu aktywów w kolejnych miesiącach. „Kilku” natomiast uważa za konieczne kontynuowanie skupu w obecnej skali przynajmniej do ostatnich miesięcy bieżącego roku. Choć protokół okazał się wyraźnie jastrzębi, nie wywołał silnej reakcji na rynku walutowym.
Zawierał on bowiem zapisy dyskusji w FOMC jeszcze przed publikacją rozczarowujących danych w postaci indeksów ISM oraz przede wszystkim raportu z rynku pracy. Protokół nie zmienił więc znacznie perspektyw dla kontynuacji luzowania. Obecnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest rozpoczęcie stopniowego zmniejszania wartości skupu aktywów w 3 – 4 kw. bieżącego roku. Więcej światła na przyszłość QE3 mogą rzucić dzisiejsze wystąpienia publiczne członków FOMC (Plosser – 12:00 i Bullard – 14:30).
Polska: Popyt na polski dług umacnia złotego
Dziś Ministerstwo Finansów zaoferuje obligacje zapadające w 2023 i 2024 roku, o łącznej wartości do 5 mld złotych. Rentowność polskiego długu w tym tygodniu osiągnęła najniższy poziom w historii: obligacji dwuletnich - 2,92 proc., a dziesięcioletnich - 3,48 proc. Od początku miesiąca gwałtownie spadają również stawki 5- letnich CDS na polski dług (obecnie najniżej od stycznia tego roku). Podobna tendencja widoczna jest na zdecydowanej większości rynków wschodzących – na co duży wpływ ma napływ środków z Azji (głównie z Japonii), gdzie inwestorzy poszukują dodatnich realnych stóp procentowych. Napływ kapitału na rynek długu może wpłynąć na dalsze umocnienie polskiej waluty.