Zgodnie z propozycją, rozpoczęcie sesji dla instrumentów rynku terminowego następowałoby o godz. 8:45, a dla rynku kasowego o godz. 9:00; zakończenie notowań na obu rynkach byłoby przeprowadzane o godzinie 17:05, z uwzględnieniem 5-minutowej dogrywki od godz. 17:00.
"Zaproponowaliśmy, aby to rozwiązanie trwało do końca tego roku i potem podejmiemy decyzję o kontynuacji lub powrocie do obecnego harmonogramu. Jutro o 14-ej spotkamy się z reprezentacją domów maklerskich, która zaproponuje wspólne stanowisko. Jeśli harmonogram zostanie przyjęty, będzie on obowiązywał od 15 kwietnia do końca roku. Decyzja musi być podjęta jutro lub w piątek rano, bo musimy podjąć odpowiednie uchwały" – powiedział Maciejewski podczas briefingu prasowego.
Dodał, że po zakończeniu okresu obowiązywania nowego harmonogramu (jeśli zostanie zaakceptowany), GPW przeprowadzimy podobny obszar analiz, jak dotychczas i będzie pytać uczestników rynku, czy te zmiany wpłynęły pozytywnie na zachowanie inwestorów, czy nie.
"Weźmiemy pod uwagę nasze plany rozwojowe, strategiczne, związane z GPW, które mogą mieć wpływ na cały rynek oraz trendy na innych rynkach kapitałowych" - zaznaczył.
"Zdanie brokerów jest takie, ze to pomoże wykreować większy biznes. Żeby to zweryfikować, trzeba podjąć próbę. Nie wszystko przemawiało za tym, aby sesję skrócić. Jeśli ta opinia nie zostanie pozytywnie zweryfikowana, to wrócimy do poprzednich godzin sesji. Nie możemy ignorować opinii profesjonalnych uczestników obrotu. Wyniki tych analiz i konsultacji dają w naszym odczuciu wynik, że należy zaproponować taki harmonogram, który nie powinien wpłynąć negatywnie na obroty, a być może daje szansę na poprawę jakości arkusza zleceń. Na pewno on daje większy komfort, jeśli chodzi o organizację pracy domów maklerskich" - powiedział Maciejewski.
Maciejewski poinformował, że z badań przeprowadzonych przez Homo Homini wśród krajowych inwestorów indywidualnych wynika, że 68% aktywnych inwestorów jest pozytywnego zdania o wydłużonym harmonogramie notowań, 14% jest zdania przeciwnego, zaś 18% nie zajęło stanowiska. Z kolei dla podmiotów zagranicznych, decyzja o wydłużeniu sesji w zdecydowanej większości była neutralna.