Dziś złoty kontynuuje piątkową przecenę do głównych walut. Kurs USD/PLN wzrósł z 3,1102 zł na zamknięciu tygodnia do 3,1405 zł i był najwyżej od prawie 2 tygodni.

Kurs EUR/PLN wzrósł z 4,1448 zł do 4,1791 zł i znalazł się najwyżej od połowy listopada. W drugiej połowie dnia z uwagi na nieobecność świętujących inwestorów z USA należy oczekiwać ograniczenia zmienności i stabilizacji notowań.

Opublikowane w piątek fatalne dane z polskiej gospodarki, które pokazały w grudniu spadek rocznej dynamiki produkcji przemysłowej aż o 10,6% (największy od kwietnia 2009 roku), przeceniły złotego. W zestawieniu z opublikowanymi wcześniej danymi o spadającej inflacji dały one Radzie Polityki Pieniężnej zielone światło do obniżki stóp procentowych na lutowym posiedzeniu. Taka obniżka wydaje się obecnie praktycznie przesądzona. Opowiada się za nią nie tylko gołębia część Rady, ale również jej przedstawiciele o jastrzębich poglądach.

W poniedziałek Adam Glapiński, uważany w Radzie za jastrzębia, zadeklarował, że na lutowym posiedzeniu prawdopodobnie poprze obniżkę kosztu pieniądza. Jednocześnie dodał, że później należałoby wstrzymać się z dalszym luzowaniem polityki pieniężnej. W naszej opinii Rada w lutym obniży stopy procentowe o 25 punktów bazowych, sprowadzając stopę referencyjną do 3,75%, a następnie zrobi sobie dwumiesięczną przerwę, żeby ostatni raz obciąć stopy w maju.

Perspektywa lutowego łagodzenia polityki monetarnej i słabe dane makroekonomiczne szkodzą złotemu. Cieniem na notowaniach kładzie się też analiza techniczna, która zarówno w przypadku USD/PLN, jak i EUR/PLN w krótkim terminie wskazuje na możliwość wzrostu obu opisanych par.

W praktyce o tym, czy złoty będzie dalej tracił na wartości, czy może jednak ruszy w przeciwnym kierunku, zdecydują impulsy płynące z rynków globalnych. Te zaś będą kreowane przez licznie w tym tygodniu publikowane wyniki kwartalne spółek z Wall Street. W tym takich tuzów jak AMD, Google, IBM (wtorek), Apple, McDonald’s, United Technologies (środa), 3M, AT&T, Microsoft, Starbucks (czwartek) oraz Halliburton i P&G (piątek).

Innym czynnikiem kreującym nastroje na świecie, a pośrednio również na rodzimym rynku walutowym, będą publikowane w tym tygodniu wstępne odczyty indeksów PMI, niemieckie indeksy Ifo i ZEW, a przede wszystkim reakcja na jutrzejsze wyniki posiedzenia Banku Japonii.

W czwartek Główny Urząd Statystyczny najprawdopodobniej opublikuje dane o sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia w Polsce (za macronext.pl) w miesiącu grudniu 2012 roku. Rynek prognozuje, że roczna dynamika sprzedaży obniży się do 1,4 z 2,4% w listopadzie. Stopa bezrobocia zaś wzrośnie do 13,4% z 12,9%. Oba raporty będą mieć jedynie krótkoterminowy wpływ na notowania polskiej waluty.

W poniedziałek o godzinie 13:44 kurs USD/PLN testował poziom 3,1313 zł, EUR/PLN 4,1694 zł, natomiast CHF/PLN 3,3599 zł.

Marcin R. Kiepas