Operator największego na świecie portalu społecznośsciowego, posiadający ponad 1 miliard użytkowników, zajmie w indeksie miejsce hinduskiej firmy konsultingowej Infosys przed rozpoczęciem notowań w dniu 12 grudnia. Do awansu dochodzi w siedem miesięcy pod debiucie spółki wartości 16 mld dolarów. Jak twierdzą osoby zaznajomione ze sprawą włączenie do indeksu było przedmiotem negocjacji Facebooka, kiedy rozważał on czy wejść na giełdę Nasdaq, czy NYSE – relacjonuje agencja Bloomberg.
Ponieważ menedżerowie funduszy monitorują indeks Nasdaq-100 przed decyzjami o zakupie akcji, włącznie Facebooka może przyciągnąć inwestorów, zwłaszcza, że walory spółki odbiły się na 55 proc. od minimalnego pułapu sprzed trzech miesięcy. Do wzrostu notowań przyczyniły się walnie wyniki za trzeci kwartał, kiedy przychody Facebooka wzrosły o 32 proc. do 1,26 mld dolarów dzięki wyższym wpływom z reklam na urządzeniach mobilnych.
W najgorszym momencie akcje Facebooka straciły aż 53 proc. w porównaniu do ceny 38 dolarów z dnia debiutu w połowie maja. Na wtorkowym zamknięciu walory spółki podrożały o 1,55 proc. do 27,46 dolarów za jeden papier.
„Dodanie Facebooka do indeksu powinno stworzyć dodatkowy popyt na akcje firmy” – ocenia Colin Sebastian, analityk Robert W.Baird & Co. z San Francisco – „Ale znacznie ważniejszy z naszego punktu widzenia, jest dokonany przez Facebooka od lata postęp w sferze użytkowników mobilnych oraz reklam”. Część analityków uważa jednak, że popyt na walory spółki nie ulegnie wielkim zmianom, gdyż inwestorzy przewidywali włącznie akcji do indeksu Nasdaq-100.
Na giełdzie Nasdaq jest notowanych osiem spośród 10. największych w USA firm technologicznych, w tym Apple, Microsoft, Gogle i Intel Corp. Według szacunków Nasdaqa kapitalizacja rynkowa Facebooka sięga około 30 mld dolarów, czyli tyle samo co DirecTV, które zajmuje 24. miejsce wśród wiodącej setki w indeksie.