Rzecznik finansowy podczas wczorajszej konferencji prasowej jednoznacznie wskazał, że jeśli jego urząd zostanie zlikwidowany, pogorszy się poziom ochrony konsumentów na rynku finansowym.
Przypomnijmy: rząd przyjął projekt ustawy stworzony przez Ministerstwo Finansów, który przewiduje likwidację instytucji rzecznika i przekazanie jego kompetencji prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Powinien on w najbliższym czasie trafić do Sejmu.
Mariusz Golecki, pełniący funkcję rzecznika finansowego, uważa, że obecne kompetencje prezesa UOKiK będą nie do pogodzenia z tymi przynależnymi rzecznikowi. Choćby dlatego, że nie sposób występować jednocześnie jako organ administracji rządowej, wcielający się w rolę niezależnego arbitra, oraz jako organ wyraźnie opowiadający się po stronie konsumentów. Ponadto dziś rzecznik finansowy jest niezależny od polityków – odwołanie go jest możliwe jedynie w nadzwyczajnych przypadkach. Prezes UOKiK zaś – zwracał uwagę Golecki – nie jest niezależny w świetle prawa. Szef rządu może go bowiem wymienić w ciągu jednego dnia.
Rzecznik finansowy przy okazji wskazał swoje osiągnięcia z ostatnich pięciu lat. W tym czasie trafiło do jego biura 225 tys. pytań i wniosków, a także 100 tys. wniosków o wszczęcie postępowania, a pracownicy biura udzielili 125 tys. porad.
Z roku na rok coraz więcej konsumentów prosi o wsparcie. Przykładowo w 2016 r. wniosków o interwencję rzecznika wobec podmiotów bankowo-kapitałowych było 3916, w 2019 r. – 5561, zaś w 2020 r. będzie to 10 023 wnioski (estymacja). Przykładowo liczba próśb o wsparcie w sprawach dotyczących kredytów walutowych – licząc pierwsze półrocze 2020 r. do pierwszego półrocza 2019 r. – wzrosła o 97 proc. Z kolei w sprawach dotyczących rozliczenia wcześniej spłaconych kredytów konsumenckich wzrost półrocze do półrocza wyniósł aż 519 proc. To efekt korzystnego dla konsumentów orzecznictwa sądowego, którego jednak wiele korporacji nie wdrożyło właściwie w swych praktykach biznesowych.
Duże zainteresowanie konsumentów jest też nieprawidłowościami na rynku ubezpieczeń. 33 proc. wniosków o interwencje dotyczy ubezpieczeń na życie, zaś 67 proc. pozostałych polis osobowych lub majątkowych. W tym co trzeci wniosek o interwencję w odniesieniu do sektora ubezpieczeniowego dotyczy ubezpieczeń komunikacyjnych OC lub AC.
W ciągu ostatnich pięciu lat rzecznik trzykrotnie wnioskował do uprawnionych organów państwa o podjęcie inicjatywy legislacyjnej. I jakkolwiek powstawały wskutek tej działalności różne projekty, to jeszcze żaden z nich nie wszedł w życie jako obowiązujące prawo.