Na Comex w Nowym Jorku miedź tanieje o 0,20 proc. do 2,4860 USD za funt.
Analitycy wskazują, że prognozy dla miedzi są nadal niepewne, pomimo odmrażania kolejnych gospodarek na świecie i poprawy aktywności przemysłowej w Chinach, które są największym odbiorcą metali bazowych na świecie.
Jednak utrzymujące się napięcia w relacjach handlowych USA-Chiny, a także masowe protesty w Stanach Zjednoczonych w ostatnich dniach stwarzają ryzyka dla globalnej gospodarki i odbudowy popytu na surowce po pandemii koronawirusa.
Analitycy przypominają też, że w czasie zbliżającego się sezonu letniego w Chinach zazwyczaj słabnie zapotrzebowanie na metale, a to nie będzie sprzyjać wzrostowi cen m.in. miedzi.
Na zakończenie poprzedniej sesji cena miedzi na LME wzrosła o 44 USD, czyli 0,8 proc., do 5.528,00 USD za tonę.
Cena miedzi na LME zwyżkowała od 23 marca o 19 proc. W marcu metal był wyceniany najniżej od co najmniej 2016 r.