Ropa na amerykańskiej giełdzie paliw tanieje z powodu opóźnienia planowanego spotkania największych producentów ropy - Arabii Saudyjskiej i Rosji - które miałoby na celu omówienie ograniczeń produkcji surowca. Na rynkach są sygnały, że do takiego porozumienia nie dołączą USA, a to budzi wątpliwości co do perspektyw samej umowy - podają maklerzy.

Baryłka ropy WTI w dostawach na maj na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 27,41 USD, po zniżce ceny o 3,28 proc. Wcześniej surowiec taniał nawet o 11 proc.

Ropa Brent w dostawach na maj na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 33,55 USD za baryłkę, niżej o 1,64 proc.

W ubiegłym tygodniu zaczęła się kształtować możliwość zawarcia porozumienia dotyczącego mniejszych dostaw ropy po tym, jak prezydent USA Donald Trump wskazał, że oczekuje, iż Rosja i Arabia Saudyjska obniżą produkcję ropy naftowej o 10 mln baryłek dziennie - to ok. 10 proc. globalnych dostaw surowca.

Od 1 kwietnia Arabia Saudyjska zwiększyła produkcję ropy naftowej do ponad 12 mln baryłek dziennie. Z kolei Rosja na razie nie planuje zwiększenia produkcji w ramach wojny cenowej z Arabią Saudyjską, która wybuchła po ostatnim posiedzeniu OPEC+, zakończonym bez porozumienia. W lutym Rosja produkowała 11,3 mln baryłek ropy dziennie.

Wirtualne spotkanie krajów sojuszu OPEC+ było pierwotnie planowane na poniedziałek, ale zostało przełożone na czwartek.

W ewentualnym podpisaniu porozumienia o zmniejszeniu dostaw ropy przez Arabię Saudyjską i Rosję nie wezmą jednak udziału Stany Zjednoczone - największy producent ropy naftowej na świecie.

To może okazać się poważną przeszkodą w osiągnięciu zgody na cięcie dostaw ropy, bo Saudowie i Rosja domagają się także udziału Amerykanów w porozumieniu.

W piątek Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) oceniła, że nawet najgłębsze cięcia dostaw ropy w historii branży naftowej mogą okazać się niewystarczające, aby uspokoić nastoje na rynkach paliw.

W niedzielę prezydent USA Donald Trump zagroził nałożeniem taryf na zagraniczną ropę.

"Prawdopodobieństwo, że dojdzie do podpisania dealu dot. cięcia dostaw jest bardzo niskie" - ocenia Daniel Hynes, starszy strateg ds rynku towarowego w Australia & New Zealand Banking Group Ltd.

W ub. tygodniu ropa WTI w N.Jorku zdrożała o 32 proc., a od początku roku staniała o 55 proc.

Brent na ICE zyskała w ub. tygodniu 37 proc., a od początku 2020 r. staniała o 50 proc.