Dla części firm oferujących pracownicze plany kapitałowe problemem jest nie tyle niewielkie zainteresowanie pracowników, ile to, że podpisały mało umów z przedsiębiorstwami.
Pracownicze plany kapitałowe to dla kilkunastu milionów Polaków sposób na powiększenie oszczędności na emeryturę. A dla niemal 20 instytucji finansowych biorących udział w programie duża szansa biznesowa. W zamkniętym niedawno pierwszym etapie – obejmującym największe firmy i ich pracowników – wygranych jest stosunkowo niewielu. Eksperci wskazywali dotąd na stosunkowo niską – ok. 40-proc. partycypację zatrudnionych w programie. Część instytucji najwyraźniej miała jednak problem z dotarciem do firm, które musiały wybrać PPK.
W pierwszej fali liderem jest PKO TFI, spółka córka największego krajowego banku. Chwali się pozyskaniem prawie 1,6 tys. klientów wśród firm. Wśród nich są największe sieci handlowe, jak Biedronka czy Lidl. – W pierwszej turze pozyskaliśmy ok. 400 tys. uczestników PPK – informuje Łukasz Kwiecień, wiceprezes towarzystwa.