Federalny Komitet Otwartego Rynku podjął decyzję jednogłośnie.
Rynek spodziewał się braku zmian stóp procentowych.
"Informacje otrzymane przez FOMC od wrześniowego posiedzenia sugerują, że rynek pracy ulegał dalszej poprawie, a aktywność w gospodarce rosła w solidnym tempie, mimo zaburzeń związanych z huraganami." - napisano w komunikacie.
"Mimo, że huragany spowodowały spadek liczby miejsc pracy (payrolls - PAP) we wrześniu, stopa bezrobocia ponownie spadła." - dodano.
Liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych we wrześniu spadła o 33 tys. wobec wzrostu o 169 tys. w VIII. Stopa bezrobocia wyniosła 4,2 proc. wobec 4,4 proc. w sierpniu.
Dane za październik zostaną podane w piątek. Analitycy szacują wzrost liczby miejsc pracy poza rolnictwem na 313 tys.
W środowym komunikacie powtórzono sformułowanie, iż Rezerwa uważnie monitoruje rozwój sytuacji inflacyjnej.
Zaznaczono, że po przejściu huraganów wzrosły ceny benzyny, co wzmocniło wrześniową inflację, choć w ujęciu bazowym inflacja pozostała "niska".
"W ujęciu rocznym, oba wskaźniki inflacji (podstawowy i bazowy - PAP) spadły w tym roku i pozostają poniżej poziomu 2 proc. (czyli celu inflacyjnego Fed - PAP)" - napisano w komunikacie.
Preferowana przez Fed miara inflacji - deflator PCE - w USA we wrześniu wyniósł 1,6 proc. rdr, wobec 1,4 proc. w sierpniu. Wskaźnik w ujęciu bazowym wyniósł 1,3 proc. rdr, tyle samo co sierpniu, czyli najniżej od listopada 2015 r.
Fed ponownie wskazał, że odbudowa zniszczeń po huraganach w krótkim terminie wpływać będzie na aktywność w gospodarce, zatrudnienie i inflację.
"(...) doświadczenia historyczne sugerują, że mało prawdopodobne jest, by huragany znacząco zmieniły kurs (rozwoju - PAP) gospodarki w średnim terminie. W konsekwencji, FOMC nadal oczekuje, że wraz ze stopniowym dopasowywaniem polityki monetarnej, aktywność gospodarcza będzie rozwijać się w umiarkowanym tempie, a sytuacja a rynku pracy ulegnie dalszej poprawie." - dodano.
FOMC nadal oczekuje, że inflacja w średnim terminie pozostanie poniżej 2-proc. celu, jednak w średnim okresie ustabilizuje się wokół tego poziomu.
Podobnie jak w trakcie ostatnich posiedzeń oceniono, że "krótkoterminowe ryzyka dla perspektyw gospodarczych wydają się zasadniczo zbilansowane, jednak FOMC uważnie monitoruje rozwój sytuacji inflacyjnej" - napisano w komunikacie.
W komunikacie ponownie znalazło się sformułowanie, iż "warunki w gospodarce będą rozwijały się w kierunku, który uzasadnia stopniowe podwyżki stóp procentowych”. Decyzje te będą uzależnione od perspektyw dla gospodarki w zależności od napływających danych makro.
Fed poinformował we wrześniu o zamiarze rozpoczęcia od października procesu redukcji sumy bilansowej.
"Program normalizacji bilansu, rozpoczęty w październiku 2017 r. trwa" - napisano w środowym komunikacie.
Wrześniowa projekcja ścieżki stóp procentowych sugeruje, iż bankierzy z Fed oczekują jeszcze jednej podwyżki stóp procentowych w 2017 r. i trzech w 2018 r.
Podczas wrześniowego posiedzenia Rezerwy Federalnej wielu uczestników uznało, że kolejna podwyżka stopy fed funds w tym roku może być uzasadniona, jeżeli średnioterminowe perspektywy dla gospodarki pozostaną zasadniczo bez zmian. Rynek odebrał to sformułowanie jako ostateczną zapowiedź podwyżki stóp proc. w grudniu.
Protokół z listopadowego posiedzenia Fed zostanie opublikowany 22. listopada. Ostatnie w 2017 r. posiedzenie Rezerwy zaplanowano na 12-13 grudnia.
W czerwcu Rezerwa Federalna podwyższyła docelowy przedział wahań dla stopy fed funds o 25 pb. do 1,00-1,25 proc. Była to czwarta podwyżka w rozpoczętym w grudniu 2015 r. cyklu zacieśniania polityki monetarnej. Wcześniej, od grudnia 2008 r., Fed utrzymywał stopę procentową na poziomie 0,0-0,25 proc.