W czwartek PiS złożył projekt ustawy o podatku od niektórych instytucji finansowych, a w piątek projekt ten został upubliczniony na stronach internetowych Sejmu.

"Banki konkurują obecnie o pieniądze depozytariuszy i wobec tego trudno oczekiwać, że w związku z wprowadzeniem podatku bankowego będą obniżać oprocentowanie lokat" - oceniono w uzasadnieniu projektu ustawy.

"Odmiennie sytuacja kształtuje się w przypadku kredytobiorców. W tym przypadku należy oczekiwać zwiększenia marży na rynku kredytów korporacyjnych" - dodano.

Dodano jednak, że podatek od sum bilansowych instytucji finansowych jest de facto podatkiem majątkowym, więc przerzucenie podatku na klientów "nie powinno mieć miejsca".

W uzasadnieniu napisano, że "podwyżka co do zasady nie będzie dotyczyć umów zawartych przed dniem wejścia w życie ustawy".

"Wobec powyższego uprawnione jest twierdzenie, że proponowany podatek w przypadku banków w pierwszej kolejności zmniejszy rentowność banków" - napisano w uzasadnieniu.

"Zamiar przeniesienia podatku na klientów banków będzie ograniczony istniejącą konkurencją na rynku, aktywnymi działaniami UOKiK, oraz istniejącymi i proponowanymi w projekcie (art. 16) rozwiązaniami prawnymi" - dodano.

Szacowane wpływy z podatku od instytucji finansowych w 2016 roku wyniosą 6,5-7 mld zł.